Atelier Fotograficzne sprzed stu lat można zwiedzić w Lublinie. Chętni poznają tajemnice szlachetnych technik fotografii, poznają jej historię, a także sprawdzą, jak działają aparaty fotograficzne pamiętające naszych pradziadków.
– Kilka tygodni temu przyszedł do mnie człowiek i powiedział, że ma stare papiery fotograficzne, wszystkie były zawilgotniałe, brudne – opowiada prowadzący atelier Roman Krawczenko. – Kiedy spróbowałem na nich coś zrobić, to ta dusza, która w nich została od razu zaczęła wychodzić. To papier, który 20-30 lat leżał w piwnicy i widzimy, jak pracuje czas. Ta dusza dalej siedzi w tym papierze, nawet jeżeli to jest papier fabryczny. A jeśli człowiek zrobi ten papier własnymi rękami, wówczas i jego dusza się w nim znajdzie. Główny bohater książki „Sto lat samotności” chciał sfotografować Boga, ale nie mógł i stwierdził, że Boga nie ma. A on jest – tam, w tym papierze…
ZOBACZ ZDJĘCIA: Warsztaty fotograficzne w Zaułku Hartwigów
Warsztat fotograficzny oferuje także możliwość wykonania portretu na szkle. Atelier mieści się w Zaułku Hartwigów przy ul. Kowalskiej 3 w Lublinie. Zwiedzanie jest darmowe i odbywa się w każdy czwartek i piątek w godzinach 12.00-16.00. W warsztacie fotograficznym mogą przebywać jednocześnie dwie osoby.
EwKa / opr. GRa
Fot. Piotr Michalski