Problem z kierowcami wciskającymi się w kolejkę do przejścia granicznego z Białorusią próbuje rozwiązać wojewoda lubelski. W tym celu powstał projekt dotyczący zmian m.in. w organizacji ruchu na drodze krajowej numer 68, z której najczęściej skracają sobie drogę do terminalu kierowcy ciężarówek.
– Organizowali sobie przy tej drodze parkingi i czasem nawet drogami gruntowymi wjeżdżali z nich bez kolejki na terminal odpraw – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Działania, które podejmujemy nie skrócą kolejek. One skrócą czas oczekiwania dla kierowców, którzy przestrzegają zasad. Problemem jest duża grupa „kierowców-włamywaczy”, którzy powodują bardzo duże napięcie. Jeżdżą po bocznych drogach, przekraczając dopuszczalny na nich tonaż, niszczą te drogi i zakłócają normalny byt mieszkańców gmin Terespol i Zalesie.
CZYTAJ: Rodziny ofiar z Przewodowa otrzymają wsparcie od premiera
Harmonogram zmian i sposób ich finansowania mają zostać wypracowany do końca tygodnia. Pracuje nad nimi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
CZYTAJ: Tańszy węgiel dla mieszkańców. Ponad połowa lubelskich gmin już podpisała umowy
Aktualnie stosowanym, doraźnym sposobem radzenia sobie z kierowcami omijającymi kolejkę, są kontrole Inspekcji Transportu Drogowego, która może nałożyć do 15 tysięcy złotych kary m.in. za przekroczenie dopuszczalnego na danej drodze tonażu.
EwKa / opr. ToMa
Fot. archiwum