O pierwsze w sezonie zwycięstwo postarają się jutro (03.11) siatkarze LUK-u Lublin. W 7. kolejce PlusLigi podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza na wyjeździe zmierzą się z beniaminkiem rozgrywek BBTS-em Bielsko-Biała.
Będzie to spotkanie dwóch ostatnich drużyn w tabeli. LUK ma 3 punkty, a jego jutrzejszy rywal 2. Lubelski zespół boryka się ostatnio ze sporymi problemami kadrowymi. Gra LUK-u zdaniem Jana Nowakowskiego wygląda jednak coraz lepiej stąd nasz środkowy liczy na wygraną:
– Na pewno to, czego nam w tym momencie brakuje, to zwycięstwo – żeby odetchnąć i móc spojrzeć z pełnym uśmiechem w lustro. W tym momencie jednak – benjaminek czy nie benjaminek – w PlusLidze nie ma słabych zespołów i z każdym można przegrać, z każdym można wygrać. My potrzebujemy po prostu zagrać dobry mecz, który wygramy i myślę, że od tego momentu to puści.
Trener Dariusz Daszkiewicz wciąż nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Mateusza Malinowskiego i Nicolasa Szerszenia. Mimo to również wierzy w zwycięstwo:
– Musimy grać teraz tymi zawodnikami, którzy pokazują, że chcą grać, pokazują naprawdę wielkie serce do walki. Głęboko wierzę, że to pierwsze zwycięstwo w Bielsku odniesiemy.
Czwartkowe spotkanie w Bielsku-Białej rozpocznie się o 18.45.
JK
Fot. archiwum