Tarcza antyinflacyjna odnosząca się nośników energii będzie obowiązywać do końca roku, od 1 stycznia ceny prądu oraz gazu będą zamrożone – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że dusząc cen energii rząd stara się obniżyć inflację.
Szef rządu podczas wtorkowej konferencji prasowej przyznał, że Komisja Europejska miała zastrzeżenia co do kształtu polskiej tarczy antyinflacyjnej. Jak zapewnił premier, tarcza w obecnym kształcie – zgodnie z obietnicą – będzie utrzymana do końca 2022 r. Od 1 stycznia – dodał – obowiązywać będą nowe mechanizmy osłonowe, tak „żeby chronić Polaków przed skutkami wysokiej inflacji”.
CZYTAJ: Premier: zerowy VAT na żywność przynajmniej przez pierwsze półrocze przyszłego roku
Mateusz Morawiecki wskazał tu na dwa rozwiązania dotyczące zamrożenia cen energii elektrycznej oraz taryf na gaz w 2023 r.
Premier przypomniał, że w ramach ograniczenia cen prądu dla gospodarstw domowych, do zużycia do 2 MWh zapłacą one tyle ile w 2022. Większe limity odnoszą się do rodzin z osobami z niepełnosprawnością (2,6 MWh) oraz rodzin wielodzietnych i prowadzących gospodarstwa rolne – 3 MWh. Powyżej tego limitu taryfa na prąd zamrożona będzie na poziomie 693 zł za MWh.
Drugim rozwiązaniem – o którym mówił premier – jest zamrożenie taryf na gaz w 2023 r. Zgodnie z projektem ustawy, ceną maksymalną zostaną objęci wszyscy odbiorcy, którzy obecnie korzystają z ochrony taryfowej, czyli gospodarstwa domowe, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe oraz inne podmioty, które produkują ciepło lokalnie dla gospodarstw domowych w spółdzielniach oraz podmioty, które świadczą kluczowe usługi dla społeczeństwa, czyli m.in. jednostki opieki zdrowotnej, pomocy społecznej, podmioty systemu oświaty i szkolnictwa wyższego, żłobki, kościoły czy organizacje pozarządowe. Maksymalną cenę na gaz określono na 200,17 zł/MWh. Dla najuboższych przewidziano ponadto zwrot podatku VAT.
„Ceny energii to praźródło wszystkich innych cen (…) w związku z tym dusząc ceny energii staramy się zdusić inflację wielu innych produktów, wielu innych usług” – podkreślił szef rządu.
RL / PAP / opr. WM
Fot. PAP/Paweł Supernak