Mieszkańcy Lublina i samorządowcy czczą pamięć tych, którzy polegli na Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej. Rozpoczęły się miejskie obchody Zaduszek Kresowych.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Zaduszki Kresowe: złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod Tablicą Ponarską
– To były mordy na masową skalę – mówi wicemarszałek województwa lubelskiego Zbigniew Wojciechowski. – To są ofiary zbrodni niemieckich, sowieckich, bo również wspominamy Katyń, wspominamy Sybiraków, ofiary morderstw, kaźni na Wołyniu, na Lwowszczyźnie, w tarnopolskim.
Jednym z najważniejszych punktów obchodów było zapalenie zniczy pod Tablicą Ponarską w kościele ojców Dominikanów na Starym Mieście.
– Ponary na Litwie to miejsce niemieckiej kaźni – mówi Zdzisław Niedbała z kancelarii prezydenta Lublina. – Zginęło tam 100 tysięcy ludzi, w tym 20 tysięcy Polaków, w większość Żydów, często wcześniej okrutnie torturowanych. Często to ludzie młodzi, którzy chcieli służyć Polsce zrzeszając się w organizacjach konspiracyjnych i chcąc być przygotowanymi na godzinę niepodległości.
Zaduszki Kresowe zakończą się w środę (16.11) spotkaniem zaduszkowym w Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczpospolitej w Lublinie.
FiKar/ opr. DySzcz
Fot. Krzysztof Radzki