Piłkarze Motoru Lublin od zwycięstwa rozpoczęli rundę rewanżową II ligi. „Żółto-biało-niebiescy” w meczu 18. kolejki pokonali na własnym stadionie Garbarnię Kraków 3:0.
O losach spotkaniach zadecydowała druga połowa. Wynik w 68. minucie samobójczą bramką otworzył Adam Żak. W 82. minucie podwyższył Jakub Staszak, dla którego była to debiutancka bramka w lubelskiej drużynie.
– To taki dodatek, bramka. Zawsze cieszy. Najważniejsze są trzy punkty. To że udało się to zrobić z zespołem, z którym dostałem wcześniej dwie żółte kartki, to przypadek. To cieszy, że zagraliśmy na zero z tyłu i dopisałem bramkę – mówi Staszak.
Pięć minut później końcowy rezultat ustalił Mikołaj Kosior.
Mimo to Motor w pierwszej połowie popełnił kilka błędów o czym mówi trener Goncalo Feio:
Goście mecz kończyli w dziesiątkę. W 82. minucie drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Adrian Dziedzic. Motor dzięki wygranej ma 21 punktów i awansował na 12. miejsce w tabeli II ligi.
Motor kolejne ligowe spotkanie rozegra za tydzień na wyjeździe z Olimpią Elbląg. Wcześniej jednak, bo już w środę (09.11), zmierzy się z Wisłą Kraków w 1/8 finału Pucharu Polski.
PJ
Fot. archiwum