Pierwsza zawodowa rodzina zastępcza powstała w powiecie lubartowskim. Po kilku latach opieki nad dziećmi jako rodzina niezawodowa Iwona i Sławomir Budzyńsccy zdecydowali się pójść o krok dalej i zawodowo związać się z dziećmi, które z różnych powodów nie mogą wychowywać się z biologicznymi rodzicami.
– Mamy dwie dorosłe córki, z którymi konsultowaliśmy tę decyzję. Konieczne było dostosowanie naszego domu. Ale nie ma nic piękniejszego niż miłość i uśmiech maluchów – podkreśla Iwona Budzyńska. – Dla mnie był to wręcz ukłon w moją stronę, że mogę taką pracę świadczyć. Nie robię tego dla jakiegoś pracodawcy. Tylko odczytuję to tak, że świadczę ją dla dzieci. Ich szczęście jest moją pracą, ich jutro jest moją pracą, ich los jest moją pracą.
– Na terenie powiatu mamy 75 rodzin zastępczych niezawodowych. Jednak potrzeby są coraz większe, dlatego nie wahaliśmy się ani chwili aby podpisać umowę na prowadzenie pierwszej w powiecie zawodowej w pełni dyspozycyjnej rodziny zastępczej – mówi starosta lubartowski Tomasz Marzęda. – Jest bardzo duża grupa dzieci, które potrzebują serca i miłości. A tej miłości w biologicznych rodzinach często nie ma. Bardzo cieszymy się, że udało dokonać się tego historycznego wydarzenia, bo to pierwsza rodzina zastępcza zawodowa w powiecie.
Do grona rodzin zastępczych w powiecie lubartowskim dołączyło w poniedziałek (28.11) też kolejne 6 rodzin niezawodowych.
JPi / opr. ToMa