Bezpieczeństwo międzynarodowe to element szkolenia studentów uczelni wojskowych z Polski, Bułgarii, Estonii i Włoch, które rozpoczęło się w Dęblinie. Pomysł takiego kursu zrodził się w Lotniczej Akademii Wojskowej po agresji Rosji na Ukrainę.
– Chodzi o pokazanie, co siły powietrzne mogą zaoferować w kontekście tego bezpieczeństwa, a jest to chociażby ogromnie odpowiedzialna praca logistyków – mówi prorektor ds. kształcenia Lotniczej Akademii Wojskowej podpułkownik Andrzej Truskowski. – My dostajemy ludzi specjalnie wyselekcjonowanych. Szczególnie na kierunki lotne. Natomiast widzimy w tym roku bardzo duże zainteresowanie związane właśnie z kierunkami naziemnymi. Dęblin to nie tylko lotnictwo. To też kierunki nawigacyjne, kontrola ruchu lotniczego, operatorzy bezzałogowych statków powietrznych i właśnie logistycy lotnictwa. W tym roku byliśmy zaskoczeni dużą liczbą kandydatów właśnie na ten kierunek. Bardzo ważny i potrzebny kierunek. Nie tylko w lotnictwie, ale w całym wojsku polskim.
Kurs potrwa do 30 listopada. Bierze w nim udział dwunastu podchorążych z różnych krajów i uczelni.
ŁuG / opr. PrzeG
Fot. archiwum