Kolejne oszustwa metodą „na pracownika banku” i „na wnuczka” w naszym regionie.
Do 76-letniej mieszkanki powiatu lubelskiego zadzwoniła kobieta podająca się za jej wnuczkę. Mówiła, że spowodowała wypadek i została zatrzymana przez policję. Stwierdziła, że aby nie pójść do więzienia, potrzebuje pieniędzy. Seniorka uwierzyła w tę historię i przekazała pieniądze mężczyźnie, który podawał się za adwokata. Łupem przestępców padło w sumie blisko 30 tysięcy złotych w różnych walutach.
Z kolei 20-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego odebrał telefon od „pracownika banku”. Nieznajomy poinformował o próbie wyłudzenia kredytu na ponad 20 tys. złotych. Oszust wmówił 20-latkowi, że aby zabezpieczyć jego środki, bank wszczął odpowiednie procedury i konieczne jest przelanie pieniędzy na nowe konto. Pierwszym krokiem zabezpieczenia pieniędzy miało być wygenerowanie kodu BLIK. Mężczyzna posłuchał, a oszuści w jednym z bankomatów na terenie kraju wypłacili 3 tys. złotych.
CZYTAJ: Chełm: uwaga na oszustów. Podszywają się pod Miejskie Przedsiębiorstwo
PaSe / opr. ToMa
Fot. pixabay.com