W organizmie miał ponad 1,7 promila alkoholu, a na przyczepie ciężarówki 26 ton soli – 63-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego za kierownicą nie usiądzie przez najbliższe 3 lata.
Mężczyznę zatrzymano nieopodal węzła Szastarka, po tym gdy inni kierowcy zawiadomili policję o ciężarówce jadącej „wężykiem”. Jak się okazało, na naczepie było 26 ton soli.
CZYTAJ: Ślisko na drogach. W regionie doszło do ponad 40 kolizji
Kierowca wydmuchał ponad 1,7 promila, choć – jak później tłumaczył – nie spodziewał się, że jest nietrzeźwy.
Z uwagi na zagrożenie w ruchu na ekspresówce, ciężarówkę odholowano na parking. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, przyznał się i poddał karze. Poza zakazem kierowania, zapłaci 9 tysięcy złotych grzywny.
TSpi / opr. WM
Fot. KWP Lublin