Pomoże dzieciom z trudnościami z mówieniem. W Puławach powstała wyjątkowa książka do komunikacji alternatywnej

312602510 624443306156192 3743446462181197437 n 2022 11 03 181147

Jeż Ignacy został bohaterem drugiej części bajki poświęconej komunikacji alternatywnej. Książkę stworzyli terapeuci ze Spółdzielni Socjalnej „Inicjatywa” w Puławach. Chcą w ten sposób promować różne formy komunikowania się dla dzieci, które nie używają mowy w sposób czynny.

– Wydaliśmy taką książeczkę już po raz drugi, w zasadzie drugą część książeczki o przygodach Jeża Ignacego – mówi Paweł Romański, prezes Spółdzielni Socjalnej „Inicjatywa”. – To taka specjalna książka, która ma służyć dzieciakom mającym trudności z mówieniem. To książka do czytania uczestniczącego. Polega to na tym, że w książce są wolne miejsca w opowieści, które uzupełnia dziecko. Najlepiej mówiąc, ale jeżeli nie posiada takiej umiejętności jak mowa czynna, to wskazuje palcem z dołączonej kartki czy przykleja rzep. Razem z rodzicem czyta tę książkę tak jak potrafi. 

– Już od lat szerzymy świadomość w tej tematyce – zaznacza neurologopeda Anna Gajda. – W ubiegłych latach robiliśmy to troszeczkę inaczej. Zabieraliśmy dzieci do kina, do sklepu. W kasie mogły zakupić bilet za pomocą swoich narzędzi komunikacyjnych, komunikując się w sposób im dostępny. Natomiast już od 2 lat chcemy trafić do przedszkoli, do innych nauczycieli, do placówek masowych, żeby przybliżyć im ten sposób komunikacji, z którego korzystają dzieci z różnymi zaburzeniami, np. ze spektrum autyzmu.

CZYTAJ: Puławscy terapeuci stworzyli książkę dla dzieci poświęconą komunikacji alternatywnej

– Mamy różne narzędzia – przyznaje Paweł Romański. – Książka, którą wydaliśmy, jest pomocą tak naprawdę do rozdawania – tanią i wykonalną. Są też pomoce, za które musimy zapłacić. To są systemy elektroniczne, które służą do drukowania obrazków do komunikacji alternatywnej. To nazywa się PCS-y. To też robimy zdalnie, w chmurze między terapeutami, między rodzicami, żeby można było wdrażać konkretne rozwiązania. Są też prostsze urządzenia. Tu przed nami jest komunikator, czyli urządzenie, na którym wdrażamy, uczymy dziecko pojedynczych sformułowań i przyzwyczajamy, że jak to urządzenie coś powie, coś się zadzieje wkoło tego dziecka. Tam można wgrać na początku najprostsze komunikaty, typu „chcę do łazienki”, „chcę jeść”, „chcę pić”, „chcę się bawić”. Uczymy sprawczości. Jak dziecko użyje komunikatora, to coś się stanie. Ono wie, że ma możliwość komunikowania się.

– To przede wszystkim podstawa do rozpoczęcia jakiejkolwiek komunikacji z dzieckiem – mówi Iwona Korga. – Dziecko nie zawsze rozumie to, co do niego mówimy. Przetwarzanie słuchowe nieraz jest zaburzone. Dzieci z autyzmem, na pewno moje dziecko myśli obrazami. Dla niego łatwiej jest zobaczyć coś, żeby to zrozumieć, aniżeli usłyszeć. Bardzo polecam tę komunikację. U nas ona pomogła i rozwinęła początki mowy. Można powiedzieć, że mowa w ten sposób u nas ruszyła.

Książka jest już dostępna w formie elektronicznej, a w przyszłym tygodniu już w formie papierowej trafi między innymi do puławskich szkół i przedszkoli. Zostanie wydrukowanych 2 tysiące egzemplarzy tej bezpłatnej książeczki.

ŁuG / opr. WM

Fot. Inicjatywa Centrum Terapii i Diagnozy Puławy FB

 

Exit mobile version