W Poturzynie (pow. tomaszowski) powstało Centrum Promocji Wsi im. Fryderyka Chopina. Mieszkańcy wreszcie doczekali się miejsca, w którym będą mogli się spotykać, a władze gminne zyskały przestrzeń do organizacji m.in. koncertów chopinowskich.
– Pomysł budowy Centrum Promocji Wsi zrodził się z potrzeb mieszkańców – zaznacza wójt gminy Telatyn Dariusz Kozłowski. – Do tej pory nie mieli praktycznie żadnego obiektu do spędzania wolnego czasu, do integracji społecznej. To jeden z powodów. Drugi powód to promocja naszej gminy, miejscowości Poturzyn pod kątem muzyki, którą miał tutaj zaszczyt grać Fryderyk Chopin u swojego przyjaciela Tytusa Woyciechowskiego.
– Kiedyś jeszcze mój ojciec walczył o tę świetlicę, o takie pomieszczenie – opowiada Mieczysława Procnal, zastępczyni przewodniczącej Koła Gospodyń Wiejskich w Poturzynie. – Jego już nie ma, ale bardzo cieszymy się, że my doczekaliśmy się takiego miejsca, że mamy się gdzie podziać. Do tej pory byliśmy w starej szkole. Tam mieliśmy bardzo małe pomieszczenie. Ten budynek został przejęty pod teren wojskowy. Tam jeszcze nie ma nic, ale obiecują, że ma być jakaś jednostka.
– Zauważyłem, że trzeba stworzyć miejsce integracji społecznej, gdzie będą mogły być przeprowadzane warsztaty, gdzie strażacy będą mogli zrobić sobie zebranie, a nawet i poćwiczyć. Obok obiektu jest też plac, gdzie mogą odbywać się manewry. Jest altanka, gdzie można zrobić jakiegoś grilla. Na pewno będzie to służyło wszystkim mieszkańcom – podkreśla Dariusz Kozłowski.
– Budynek jest postawiony w centrum Poturzyna – mówi sołtys Elżbieta Sławińska. – Jadąc od gminy Telatyn, znajduje się po prawej stronie. Jest ogrodzony, jest piękny. Myślę, że każdy, kto przejeżdża przez naszą miejscowość, na pewno zauważy ten budynek. Wchodzimy do tzw. przedsionka. Po prawej stronie znajduje się pomieszczenie Koła Gospodyń Wiejskich, po lewej stronie pomieszczenie dla młodzieży. Teraz wchodzimy do pięknego, dużego pomieszczenia. Drzwi są przepiękne, oszklone. Znajdujemy się na dużej sali. Będą odbywały się tu również koncerty.
POSŁUCHAJ: Reportaż Czesławy Borowik „W drodze do Poturzyna”
– Nie ma lepszej wizytówki niż Fryderyk Chopin – stwierdza Dariusz Kozłowski. – Dał tej miejscowości taką reklamę. Co prawda, Fryderyk Chopin przebywał tutaj kilka dni, ponieważ z powodów osobistych, uczuciowych musiał wyjechać do Warszawy. Ale mimo to pozostawił po sobie gros wspomnień. Uczył się jazdy konno. Bardzo dobrze się tu czuł i bawił. Żal było mu stąd wyjeżdżać. Bardzo pokochał Poturzyn. To odzwierciedlenie uczuć, sympatii do tego miejsca widać było w listach do przyjaciela Tytusa. Jest pamiętany do dzisiaj. Tradycja tego pobytu jest cały czas utrzymywana i pielęgnowana.
– Podoba mi się ten budynek – mówi jedna z mieszkanek. – Poturzyn leży przy trasie wojewódzkiej. Dobrze tu wygląda. Poturzyn trzeba rozsławić. Mieszkańcy wiedzą, kim był Fryderyk Chopin i cieszą się, że to centrum powstało. A dalej pójdzie już samo.
Budowa centrum wyniosła 1 mln 600 tys., z czego 1 mln 250 tys. pozyskano z Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych.
Władze zamierzają m.in. przenieść z terenu byłej szkoły podstawowej na teren centrum płaskorzeźbę autorstwa Jana Bulewicza. Na pomniku tym znajduje się napis „Pamięci Fryderyka Chopina, który w Poturzynie gościł u przyjaciela Tytusa Woyciechowskiego w 1830 r., tutejsze pieśni ludu uwożąc w sercu, gdy niebawem opuszczał kraj na zawsze. PKZ Zamość 1985 r.”
W materiale dźwiękowym wybrzmiały fragmenty Walca cis-moll op. 64 nr 2.
AP / opr. WM
Fot. AP