Prezydent Joe Biden jasno powiedział, że Stany Zjednoczone dotrzymują sojuszy i są z nami; wszystkie zapisy Traktatu Północnoatlantyckiego są obowiązujące – oświadczył prezydent Andrzej Duda. Złożył wyrazy współczucia bliskim dwóch obywateli Polski, którzy zginęli w wybuchu w Przewodowie (woj. lubelskie).
Prezydent w nocnym oświadczeniu dla mediów złożył wyrazy współczucia najbliższym dwóch obywateli, którzy – jak mówił – „zginęli w wyniku wybuchu, najprawdopodobniej rakiety, która spadła na nasze terytorium 6 km od polsko-ukraińskiej granicy”.
CZYTAJ TAKŻE: MSZ: na terenie Przewodowa spadł spadł pocisk produkcji rosyjskiej; ambasador Rosji wezwany do MSZ
CZYTAJ TAKŻE: Premier: zdecydowaliśmy o podniesieniu gotowości bojowej wybranych oddziałów Polskich Sił Zbrojnych
Poinformował, że jest po wielu konsultacjach międzynarodowych m.in. z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem oraz prezydentem USA Joe Bidenem.
– Prezydent Joe Biden jasno powiedział, że Stany Zjednoczone absolutnie dotrzymują sojuszy i są z nami. Wszystkie zapisy Traktatu Północnoatlantyckiego i zobowiązania sojusznicze są obowiązujące i Stany Zjednoczone stoją razem z nami na straży bezpieczeństwa polskiego, tak jak i całego Sojuszu Północnoatlantyckiego – oświadczył prezydent.
– Nasi eksperci pracują na miejscu zdarzenia, prezydent Joe Biden zadeklarował, że dla wsparcia pracy naszych ekspertów skieruje także ekspertów Stanów Zjednoczonych – zaznaczył prezydent Duda.
Jest wysoce prawdopodobne, że w środę ambasador RP przy NATO Tomasz Szatkowski wystąpi z wnioskiem o uruchomienie art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Na konferencji prasowej prezydent powiedział, że poinformował sekretarza generalnego NATO, prezydenta USA, premiera Wielkiej Brytanii oraz kanclerza Niemiec, że polski ambasador przy NATO Tomasz Szatkowski będzie w środę uczestniczył w posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej. Zaznaczył, że to spotkanie było już zaplanowane wcześniej i rozpocznie się o godz. 10 w Kwaterze Głównej NATO.
To, co się stało w Przewodowie, było zdarzeniem pojedynczym. Nic nie wskazuje na to, by miały mieć miejsce jakieś kolejne – ocenił we wtorek prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, światowi przywódcy zapewnili go o wsparciu Polski.
Prezydent podczas konferencji prasowej poinformował, że rozmawiał prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, który wyraził przekonanie, że na Przewodów spadła rakieta wystrzelona przez Rosjan. „Ale powtarzam, że czekamy na wynik pracy śledczych.”
Jak zaznaczył, „nic nie wskazuje, aby dalsze tego typu zdarzenia miały w tym momencie następować”. „Jak od tej pory można powiedzieć, że to, co się stało było zdarzeniem pojedynczym. Nic nie wskazuje na to, by miały mieć miejsce jakieś kolejne” – dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Wybuch w miejscowości Przewodów. Nie żyją dwie osoby [AKTUALIZACJA]
PAP / RL / opr. KS
Fot. PAP/Paweł Supernak