Militarnej agresji Rosji na Ukrainie towarzyszy wojna informacyjna, którą Rosja prowadzi z wykorzystaniem specjalnie do tego stworzonych formacji wojskowych. Istotnym elementem tej walki jest manipulowanie pamięcią historyczną i koncepcją „ruskiego miru” – mówił w Radiu Lublin dyrektor Centrum Europy Wschodniej UMCS, prof. Walenty Baluk.
– Jeśli przeanalizujmy rosyjską propagandę, to widzimy, że historia jest tam niezwykle ważnym elementem – podkreślał prof. Baluk. – Koncepcja „ruskiego miru” sięga XI wieku. W większym stopniu do tych tradycji historycznych Rusi Kijowskiej mają prawo Ukraińcy i Białorusini, najmniej Rosjanie. To Rosjanie zawłaszczyli tę tradycję Rusi Kijowskiej, nazywając ją tradycją staroruską. Ale to właśnie Moskwa u zarania dziejów powstawała jako anty-Kijów, stąd u Putina chęć rozwiązania tej kwestii ukraińskiej, czyli unicestwienia narodu i państwa ukraińskiego.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Jak tłumaczył prof. Baluk, w wojnie informacyjnej chodzi przede wszystkim o wywieranie wpływu na podświadomość, czy rozumienie symboli w społeczeństwie ukraińskim. Rosja wykorzystuje do tego między innymi Cerkiew Prawosławną Patriarchatu Moskiewskiego w Ukrainie.
RCh / opr. WM
Fot.