W sobotę (19.11) odbyły się uroczystości pogrzebowe jednej z ofiar wtorkowej eksplozji w Przewodowie, w powiecie hrubieszowskim. Do wybuchu w suszarni zbóż położonej 7 kilometrów od polsko-ukraińskiej granicy doszło we wtorek (15.11) po godzinie 15.00.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Ostatnie pożegnanie mieszkańca, który zginął w eksplozji w Przewodowie
Na miejscu był reporter Radia Lublin: – Pogrzeb ma charakter państwowy, ale lokalne władze i prezydent Polski proszą o uszanowanie tragedii rodzin. Na miejscu był wojewoda lubelski, który wygłosił uroczystą mowę. Są okoliczni mieszkańcy, są też uczniowie i nauczyciele z pobliskiej podstawówki. 62-letni pan Bogusław był mieszkańcem Przewodowa. Pracował jako kierownik magazynu skupu zboża, w który uderzyła rakieta. Pogrzeb drugiej z ofiar – czyli o 2 lata młodszego pana Bogdana – odbędzie się w niedzielę w tym samym miejscu i w tych samych okolicznościach.
CZYTAJ: Tragedia w Przewodowie. Rozpoczynają się uroczystości pogrzebowe
Mszę celebrował biskup pomocniczy zamojsko-lubaczowski, Mariusz Leszczyński.
Nabożeństwo żałobne rozpoczęło się o godz. 12.00 w kościele pw. św. Brata Alberta w Przewodowie. Wchodząc do kościoła za trumną przyozdobioną w wiązankę białych kwiatów, jeden z członków rodziny trzymał w rękach zdjęcie zmarłego.
Pochówek odbył się z ceremoniałem wojskowym. Na miejscu jest kompania honorowa z 2. Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego.
W uroczystościach uczestniczyli m.in. rodzina i bliscy ofiary, wojewoda lubelski Lech Sprawka, doradca prezydenta prof. Dariusz Dudek, przedstawiciel ambasady Ukrainy w Polsce, konsul generalny Ukrainy w Lublinie Artem Valach z wieńcem w barwach Ukrainy, a także posłowie, senatorowie, przedstawiciele władz lokalnych, firmy w której pracował mężczyzna i miejscowej szkoły. W kościele i przed świątynią zgromadzili się także licznie mieszkańcy Przewodowa i okolicznych miejscowości.
– Ta ofiara to wynik okrutnej wojny za wschodnią granicą – mówił wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Niech ta ofiara przyczyni się do wzajemnej solidarności Polaków, ich jedności i wspólnego działania. Tylko to może być pociechą i nadzieją, że taki dramat nigdy więcej się nie powtórzy.
62-letni Pan Bogusław był pracownikiem suszarni zbóż.
– Zginął w trakcie pracy – wspomina wiceprezes spółki Agrocom, która zarządza gospodarstwem w Przewodowie, Federico Viola. – To są magazyny, gdzie przechowujemy zboża. To było akurat w trakcie przyjęcia kukurydzy z pola. Był traktorzysta i on. Niestety, znaleźli się w niewłaściwym czasie w niewłaściwym miejscu.
Po mszy uczestnicy pogrzebu przeszli w kondukcie żałobnym na pobliski cmentarz, gdzie mężczyzna został pochowany.
– Nasze ustalenia, jak również ustalenia naszych partnerów wskazują na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku w wyniku agresywnych działań rosyjskich na terytorium Ukrainy – stwierdził dziś (19.11) szef MSWiA Mariusz Kamiński, odnosząc się do wybuchu w Przewodowie, w którym zginęło dwóch Polaków. W miejscu eksplozji nadal pracują śledczy.
FiKar / PAP / opr. ToMa
Fot. RL