Okupowana przez rosyjskie wojska Zaporoska Elektrownia Atomowa została po raz kolejny odłączona od ukraińskiej sieci energetycznej w wyniku ostrzału wroga; w obiekcie uruchomiono awaryjne generatory – powiadomił dziś (03.11) na Telegramie koncern Enerhoatom.
W środę zostały uszkodzone dwie ostatnie linie wysokiego napięcia łączące siłownię z ukraińskim systemem elektroenergetycznym. Zasilanie obiektu zapewnia obecnie dziewięć generatorów. Paliwa do ich obsługi wystarczy jednak tylko na 15 dni, a zatem „rozpoczęło się (końcowe) odliczanie” – czytamy w komunikacie Enerhoatomu.
Poprzednio do odłączenia elektrowni od sieci zasilającej doszło 17 października.
CZYTAJ: Ukraina: w obwodzie kijowskim awaryjne wyłączenia prądu
Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie, znajduje się na okupowanych przez Kreml terenach obwodu zaporoskiego, który Rosja usiłuje oderwać od Ukrainy. Po rozpoczętej 24 lutego rosyjskiej inwazji elektrowni została zajęta przez agresora, a następnie teren obiektu był wielokrotnie ostrzeliwany. Władze Ukrainy alarmowały, że są to zagrażające bezpieczeństwu rosyjskie prowokacje.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski: dwa rosyjskie pociski rakietowe przeleciały nad korytarzem zbożowym
W elektrowni i jej okolicach stacjonują rosyjscy żołnierze. Pozostali w niej też dbający o codzienne utrzymanie siłowni ukraińscy pracownicy, którzy jednak nie podejmują decyzji dotyczących funkcjonowania obiektu.
PAP / opr. GRa
Fot. facebook.com/energoatom.ua