Nie miał wielkiej historii wyjazdowy mecz siatkarzy LUK Lublin z Treflem Gdańsk w 9. kolejce PlusLigi. Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza ulegli rywalom znad morza 0:3 – w setach do 17, 19 i 18.
Do składu lubelskiej drużyny po kontuzji wrócił Nicolas Szerszeń zapisując na koncie zespołu 11 punktów. W dalszym ciągu nie grali natomiast Mateusz Malinowski i Jakub Wachnik.
– Nie tak to miało wyglądać – przyznał rozgrywający lubelskiego zespołu Marcin Komenda. – Jechaliśmy z nadziejami na to, żeby powalczyć i urwać tutaj punkty, ale Trefl w ogóle nam dzisiaj nie pozwolił. Byli zdecydowanie lepszą drużyną. Od początku do końca kontrolowali przebieg spotkania. Mieliśmy momenty, że próbowaliśmy dogonić rywala. Udawało się, ale zaraz znowu nam uciekał zespół z Gdańska, więc duży szacunek dla chłopaków. Grali bardzo cierpliwie. Bardzo dobrze to wyglądało u nich. U nas niestety nie i w pełni zasłużony wynik.
MVP spotkania został przyjmujący gospodarzy Mikołaj Sawicki.
W kolejnym meczu LUK Lublin w piątek 18 listopada w hali Globus zmierzy się z Asseco Resovią Rzeszów.
JK
Fot. LUK Lublin FB