Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych wezwało Rosję do wzięcia odpowiedzialności za agresję na Ukrainę. Zgromadzenie przyjęło rezolucję, w której uznano, że Rosja powinna ponieść odpowiedzialność za pogwałcenie prawa międzynarodowego oraz prawodawstwa Ukrainy.
– Nie sądzę, by ktoś na Kremlu przejął się tą rezolucją, ma ona jednak dość istotny wymiar symboliczny – mówił w Polskim Radiu Lublin profesor Andrzej Gil z Katedry Teorii Polityki i Studiów Wschodnich w Instytucie Nauk o Polityce i Administracji KUL. – ONZ dziś jest tak naprawdę organizacją martwą i jakichś skutków na tym tle i z tego tytułu raczej nie będzie, ale dla Ukrainy, dla tej koalicji proukraińskiej jest to bardzo ważne dlatego, że pokazuje, że to co robi jest prawidłowe, jest zgodne z prawem międzynarodowym i trzeba to tylko i wyłącznie popierać.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Rezolucje Zgromadzenia Ogólnego nie są wiążące, mają jedynie znaczenie polityczne. Rezolucję poparły 94 kraje spośród 192 państw należących do ONZ.
Temat wojny w Ukrainie zdominował również rozpoczęty na Bali szczyt przywódców G20.
– Nie jest zaskoczeniem, że uczestnicy spotkania dyskutując o sytuacji w Ukrainie apelują o jak najszybsze zakończenie wojny – komentuje profesor Gil. – Zwycięstwo Ukrainy to jest zupełna zmiana porządku międzynarodowego nie tylko w Europie Środkowo-Wschodniej, nie tylko w Euroazji, ale na świecie. Wobec tego każdy musi się określić – każdy, kto choć trochę rozumie rzeczywistość, a te państwa rozumieją tę rzeczywistości i nie dlatego, że świat tak bardzo kocha Ukraińców, ale dlatego, że to będzie znaczący krok w tych przemianach porządku międzynarodowego jaki mamy od dłuższego czasu, od kilku już lat.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do uczestników spotkania o działania na rzecz zakończenia wojny i wsparcie jego programu pokojowego. Ostrzegł też przed działaniami Rosji w zaporoskiej elektrowni jądrowej, która jego zdaniem, po zajęciu przez Rosjan, stała się „radioaktywną bombą”. W szczecie nie bierze udziału Prezydent Rosji Władimir Putin.
RMaj / opr. GRa
Fot. RL