„To praktycznie pierwsza niezakaźna pandemia”. Dziś Światowy Dzień Cukrzycy

img 0355 2022 11 14 173926

Dziś Światowy Dzień Cukrzycy. Został ustanowiony w 1991 roku w rocznicę urodzin Fredericka Bantinga, odkrywcy insuliny.

– Ten dzień ma uświadomić globalny problem, jakim jest cukrzyca. W Polsce obecnie leczonych z powodu cukrzycy jest 2,5 mln osób, z czego zdecydowana większość przypadków to jest tak zwana cukrzyca typu 2, czyli choroba cywilizacyjna – mówi prof. dr hab. n. med. Grzegorz Dzida ze Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie. – Światowa Organizacja Zdrowia uznała cukrzycę za pierwszą chorobę epidemiczną. Praktycznie jest to też pandemia, pierwsza niezakaźna pandemia dlatego, że dotyka ludzi na całym świecie. Wracając do Polski – oprócz tych 2,5 miliona chorych na cukrzycę przypuszczalnie mamy 5 milionów ludzi ze stanem przedcukrzycowym, czyli ludzi, u których stan glukozy we krwi jest podwyższony, natomiast jeszcze nie spełnia kryteriów rozpoznania cukrzycy. I tu jest nasza wielka troska, żeby te osoby zdiagnozować i zaoferować im takie postępowanie, które zapobiegnie wystąpieniu cukrzycy w perspektywie kilku lat, a wiemy już, jak to robić.

– Cukrzyca typu 2 jest chorobą genetyczną – kontynuuje Agnieszka Karczewska, konsultant wojewódzki w dziedzinie pielęgniarstwa diabetologicznego dla województwa lubelskiego. – Musimy zauważyć, że około 90% wszystkich zachorowań to właśnie cukrzyca typu 2. To, że odziedziczymy gen, jeszcze nie daje nam 100% pewności, że zachorujemy. Żeby zachorować, musimy dostarczyć czynniki ryzyka. Im wcześniej te czynniki ryzyka zostaną dostarczone – czyli nieodpowiednie odżywianie, zła dieta, siedzący tryb życia, palenie papierosów i inne niezdrowe zachowania – tym wcześniej zachorujemy. Jeżeli te czynniki ryzyka odsuniemy od siebie prowadząc dobre jakościowo życie,  możemy nie zachorować w ogóle. I stąd właśnie cały czas ta walka z profilaktyką i z zapobieganiem zachorowania na cukrzycę typu 2.

– Cukrzyca niestety skraca życie o co najmniej kilka lat w porównaniu do rówieśników bez cukrzycy, a jeżeli już do cukrzycy dołączy np. choroba niedokrwienna serca, zawał serca czy udar mózgu, to ten ubytek lat życia przekracza 10 lat w porównaniu do rówieśnika bez cukrzycy. W związku z tym jest o co walczyć – podkreśla prof. Dzida.

– Cukrzyca jest chorobą podstępną – dodaje Agnieszka Karczewska. – Nie daje wcześniej objawów i jest zbyt późno rozpoznawana. Zazwyczaj, często przypadkiem podczas badań okresowych w pracy, badań profilaktycznych, innych badań lub już właśnie w momencie wystąpienia powikłań

– Jutro (15.11) będzie można skorzystać z badań oceniających ryzyko cukrzycy – zapowiada prof. Dzida. – Mamy pewne grupy ryzyka cukrzycy typu 2. Po pierwsze obciążenie genetyczne, druga rzecz – osoby z nadwagą, otyłością. Szczególnie mówimy tutaj o tak zwanej otyłości trzewnej, czyli niestety liczy się tu obwód pasa. Kobiety – 80, mężczyźni – 94. To bardzo restrykcyjne normy, ale one najbardziej korespondują z otłuszczeniem wątroby, które jest bardzo istotnym czynnikiem pogarszającym wrażliwość na insulinę i wiodącym do cukrzycy. Osoby, które mają nadciśnienie tętnicze, osoby, które mają zaburzenia lipidowe, czyli problemy z cholesterolem, kobiety, które miały epizody cukrzycy ciężarnej – te osoby powinny przynajmniej co roku badać sobie poziom glukozy.

– Nieleczona cukrzyca, ten wyższy poziom cukru, który przekracza już granicę wysokiego poziomu, nazywany jest poziomem toksycznym, ponieważ uszkadza wszystkie komórki naszego organizmu. Wszystkie narządy są zbudowane z komórek i te komórki zostają uszkodzone przez wysoki poziom glikemii we krwi. Zagrożone są wszystkie narządy: oczy nerwy, serce, nasze naczynia obwodowe. Dotyczy to całego organizmu, a nie tylko jednego narządu – zaznacza Agnieszka Karczewska.

– 1. Wojskowy Szpital Kliniczny w Lublinie organizuje akcję bezpłatnego badania okulistycznego dla chorych z cukrzycą pod tytułem „Okuliści kontra cukrzyca” – mówi dr nauk medycznych Małgorzata Kowal, specjalista okulistyki z tej placówki. – Niestety pacjenci borykają się z cukrzycą, ale często za późno trafiają do okulisty. To jest nawet 70% z nich, często z powikłaniami ocznymi, którym można było tak naprawdę zapobiec. Wiemy, że cukrzyca jest pierwszą przyczyną ślepoty na świecie. Związane jest to właśnie z licznymi powikłaniami, które są zagrożeniem w przebiegu cukrzycy. Osoby z cukrzycą często nie przychodzą do okulisty, a powinny stawić się raz w roku na takie badanie. Jakieś pierwsze powikłania cukrzycy nie są dla nich zauważalne, bo pierwsze powikłania w przebiegu cukrzycy może zobaczyć tak naprawdę lekarz okulista w badaniu i to jest obszerne badanie.

– Możemy wspomóc leczenie cukrzycy dietą – przypomina Klaudia Dajek, dietetyk z Działu Żywienia. – Staramy się unikać węglowodanów łatwo przyswajalnych, czyli jasnego pieczywa, białych kasz, drobnych kasz. Staramy się unikać tłuszczów zwierzęcych i wysoko przetworzonej żywności, typu jakieś gotowe drożdżówki, fast foody. Dbamy też o nawodnienie organizmu. Jeżeli chodzi o białka, to staramy się też teraz wprowadzać źródła roślinne, troszeczkę eliminować te źródła zwierzęce, żeby stale nie pojawiały się. Ważną kwestią jest też, żeby wprowadzić na przykład ryby do swojej diety dwa-trzy razy w tygodniu. Zawierają one kwasy Omega-3, które też działają prozdrowotnie na nasz organizm. Przede wszystkim trzeba sprawdzać etykiety, bo zdarza się, że pieczywo jest zabarwione karmelem. Trzeba starać się, żeby to pieczywo było jednak pełnoziarniste, z pełnego ziarna.

Prof. Grzegorz Dzida podkreśla, że wykazano niezbicie, że 10% utraty masy ciała zapobiega cukrzycy: – Mało tego, doprowadza do remisji cukrzycy. Jeżeli ktoś ma BMI powiedzmy 27, waży 70 kg, ma już rozpoznaną cukrzycę i schudnie 7 kg, to ma 70% szans na to, że cukrzyca zniknie. W tej chwili jednak mamy pewne możliwości wspomagania farmakologicznego. Trzeba mieć świadomość, że jest szansa uniknięcia cukrzycy, oszukania jej, a nawet pozbycia się jej. Remisja cukrzycy jest zdefiniowana jako dobre cukry w zakresie nawet nie wartości prawidłowych, tylko nieprzekraczające tych wartości dla cukrzycy przez co najmniej 3 miesiące bez leków.

– Mamy taki podział na indeks glikemiczny. Tam właśnie niektóre owoce mają wyższy poziom cukru – dodaje Klaudia Dajek. – Np. bardzo dojrzałe banany, arbuz. Te owoce staramy się spożywać rzadziej ze względu na wysoką zawartość cukru. Staramy się wybierać raczej owoce leśne, jak jagody, borówki, które mają bardzo małą zawartość cukru i mają dodatkowo składniki odżywcze dla naszego organizmu. Też ważne, żeby spożywać regularnie posiłki w regularnych odstępach czasu i nie przejadać się – tak co 3-4 godziny. Ważne, żeby ostatni posiłek był 3-4 godziny przed snem.

– Niestety przypuszcza się – takie są projekcje Państwowego Zakładu Higieny i Narodowego Instytutu Zdrowia – że już za 7 lat, w 2030 roku, będzie ponad 4 miliony chorych na cukrzycę – informuje dr Dzida. – Przyrost jest bardzo duży: około 2,5% rocznie, Wynika to z dwóch rzeczy: z tego, że cywilizacja postępuje – to znaczy mniej się ruszamy, a więcej jemy – i druga rzecz, że nasze społeczeństwo się starzeje, a cukrzyca typu drugiego jest związana z wiekiem. To znaczy czym starsza grupa wiekowa, tym więcej przypadków cukrzycy.

Konsultacje pod hasłem „Oceń ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2” odbędą się jutro (15.11) w godzinach 10.00 – 13.00 w sali konferencyjnej Szpitala Klinicznego nr 1 przy ulicy Staszica 11. Ponadto osoby chore na cukrzycę będą mogły skorzystać z bezpłatnych badań okulistycznych. Ta akcja będzie prowadzona w Wojskowym Szpitalu Klinicznym od dziś (14.11) do soboty (19.11). Obowiązuje wcześniejsza rejestracja pod numerem telefonu 261 183 226.

LilKa / opr. GRa

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version