Trwają przygotowania do uroczystości pogrzebowych ofiar z Przewodowa. Pogrzeb 62-latka ma się odbyć w sobotę (19.11), natomiast w niedzielę (20.11) ma się odbyć pochówek 60-latka.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Prezydent RP Andrzej Duda w Przewodowie
– To byli dobrzy ludzie. Zostały po nich wspomnienia, a my musimy wrócić do normalności – mówi jedna z nauczycielek z Publicznej Szkoły Podstawowej w Przewodowie. – Mówiąc szczerze, to jeszcze nie rozmawiamy jakoś otwarcie o całym tym wydarzeniu. Jeśli chodzi o naszych uczniów, wszystko powoli wraca do normy. Codziennie są psychologowie, są zajęcia grupowe i indywidualne rozmowy. Dzieciaki pierwszego dnia się „wygadały”, teraz już to się powoli wycisza, uspokaja. Choć jak wracają do domu, pewnie na nowo to odżywa.
– Uroczystości pogrzebowe będą mieć charakter państwowy, ale rodziny ofiar apelują o uszanowanie ich prywatności – mówi wojewoda lubelski, Lech Sprawka. – Jesteśmy w trakcie przygotowań i równocześnie myślę, że jest nas stać – szczególnie w województwie lubelskim – na pewien element wrażliwości. Naprawdę nie dobrą sytuacją byłoby gdyby rodzina non stop była pod obstrzałem dziesiątek kamer. Rodziny bardzo proszą o zachowanie pewnej intymności. Chcą przeżyć tę uroczystość, ale nie w blasku fleszy i kamer.
Obaj mężczyźni zginęli we wtorek (15.11) w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim podczas prac w suszarni zboża. W gospodarstwo uderzyła rakieta, wystrzelona prawdopodobnie przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.
Służby powoli kończą pracę w miejscu eksplozji w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim.
– Choć policja i wojsko cały czas są na miejscu to większość czynności jest na ukończeniu – mówi wojewoda lubelski, Lech Sprawka. – Kończą się czynności związane z pracą prokuratury, natomiast ta główna sfera działalności ze strony wojewody to przede wszystkim pomoc rodzinom, ale również całej społeczności lokalnej. Z obserwacji wynika, że stopniowo emocje trochę opadają. Rozpoczęły normalne funkcjonowanie szkoły.
Według nieoficjalnych informacji, pracujący na miejscu eksplozji eksperci dziś wieczorem mają zakończyć badanie miejsce tragedii. Do tej pory odnaleziono szczątki rosyjskiej rakiety S 300, której używają wojska Rosji i Ukrainy.
MaTo / opr. AKos
Fot. PAP/Jakub Szymczuk/KPRP