W Przewodowie odbyły się uroczystości pogrzebowe 60-letniego Bogdana C., drugiej z ofiar eksplozji, do której doszło we wtorek (20.11) na terenie miejscowej suszarni zbóż.
Na miejscu jest reporterka Radia Lublin Karolina Ryniak.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Tragedia w Przewodowie. Pogrzeb drugiej z ofiar
Mieszkańcy Przewodowa zebrali się, by pożegnać tragicznie zmarłego. To jedna z dwóch ofiar wtorkowej eksplozji, do której doszło w miejscowej suszarni zbóż, gdzie spadła rakieta. Uroczystości mają charakter państwowy, ale bez ceremoniału wojskowego.
– Ja z nimi pracowałem w Setnikach i tu na suszarni. Byli dobrzy, spokojni. Nie ma czego on nich źle powiedzieć. Chodziliśmy razem do szkoły. To byli moi koledzy, ich rodzice mieszkali tu niedaleko – wspominają pana Bogdana znajomi.
W ceremonii wzięli też udział: wojewoda lubelski Lech Sprawka oarz doradca prezydenta Rzeczpospolitej prof. Dariusz Dudek. Jest także konsul generalny Ukrainy w Lublinie Artem Valach.
CZYTAJ: Służby opuściły Przewodów. Pracowało tu 500 śledczych
Rodzina nie zgodziła się, by media brały udział w uroczystościach, dlatego ich przedstawiciele nie mieli wstępu zarówno do kościoła, jak i na plac przed świątynią. Nie mogli również poruszać się trasą konduktu żałobnego oraz przebywać na cmentarzu. Miejsca ceremonii pilnowały liczne patrole policji.
CZYTAJ: Przewodów: ostatnie pożegnanie mieszkańca, który zginął w eksplozji [ZDJĘCIA]
Mszy świętej przewodniczył biskup pomocniczy diecezji zamojsko-lubaczowskiej Mariusz Leszczyński. W sobotę (20.11) w Przewodowie pochowano 62-letniego Bogusława W. , kierownika magazynu w suszarni zbóż, gdzie doszło do wybuchu.
Do wybuchu we wsi Przewodów, leżącej blisko granicy polsko-ukraińskiej, doszło we wtorek. Tego dnia siły rosyjskie przeprowadziły zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Na teren suszarni zbóż w Przewodowie spadła rakieta najprawdopodobniej ukraińskiej obrony powietrznej. Doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch Polaków. Jak podkreśla rząd wszystko wskazuje na to, że sytuacja ta była wynikiem nieszczęśliwego wypadku. – Ustalenia polskich śledczych, jak również ustalenia naszych partnerów, wskazują na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku w wyniku agresywnych działań rosyjskich na terytorium Ukrainy – mówił w sobotę szef MSWiA Mariusz Kamiński.
RyK / opr. ToMa
Fot. RL