Piłkarze Wisły Puławy zremisowali w Krakowie z Hutnikiem 2:2 w wyjazdowym meczu 19. kolejki 2. ligi. Wisła może odczuwać spory niedosyt, bo prowadziła w tym spotkaniu już 2:0, a gospodarze doprowadzili do wyrównania w końcowych minutach.
Pierwszego gola dla „Dumy Powiśla” już w 8 min. zdobył Mateusz Klichowicz, a na 2:0 podwyższył w 64 min. Dawid Retlewski. Kontaktowa bramka dla gospodarzy padła w 83 min. po strzale Krzysztofa Iwanickiego, a wyrównał w 8 min. doliczonego czasu gry Marcin Miechówka.
Nic więc dziwnego, że szkoleniowiec puławian odczuwał niedosyt. – Nie jestem do końca zadowolony z gry zespołu. Z pewnych rzeczy na pewno tak, ale jako całokształt – nie. Nie wyglądało to tak dobrze, jak sobie zakładałem. Ale bierzemy to na spokojnie. Piłka to gra błędów. Popełniliśmy błędy, nie wygraliśmy przez własne błędy. Po drugie, bardziej liczyłem na te zmiany, które dzisiaj zrobiliśmy, no i te dwa dzisiejsze urazy, zwłaszcza że w końcówce graliśmy już o jednego zawodnika mniej, stał tylko na środku boiska.
Bilans jesiennych meczów Wisły to 9 zwycięstw oraz 5 remisów i 5 porażek, co dało tej drużynie 32 pkt.
AR
Fot. Klub Sportowy Wisła Puławy FB