Kościół katolicki wspomina dziś św. Jozafata Kuncewicza – siedemnastowiecznego męczennika. Był on między innymi orędownikiem unii brzeskiej – porozumienia zawartego pomiędzy Kościołem katolickim a Cerkwią prawosławną.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Msza poświęcona św. Jozafatowi Kuncewiczowi
– Święty Jozafat łączy nie tylko te dwa kościoły, ale o wiele więcej – mówi biskup greckokatolicki Arkadiusz Trochanowski, ordynariusz olsztyńsko-gdański. – On też łączy ze sobą narody. Do niego chcą mieć w jakiś sposób pierwszeństwo naród ukraiński, naród białoruski, naród litewski i naród polski. To ciekawe, że ta osoba łączy ludzi, rodziny, kościoły. Warto tez zastanowić się, że może powinien być patronem dla narodów wschodniej Europy, bo on bardzo mocno łączy. Przede wszystkim trzeba podkreślić ten rys jego myślenia w kategoriach jedności wszystkich do Boga, żeby wszyscy umieli zanosić wspólną modlitwę do Boga.
Unię brzeską zawarto 426 lat temu na synodzie w Brześciu. Na mocy dokumentu część wyznawców prawosławia uznała papieża za głowę Kościoła i przyjęła dogmaty katolickie, zachowując przy tym bizantyjski ryt liturgiczny.
Msza poświęcona św. Jozafatowi odbyła się w kościele św. Jozafata przy ul. Zielonej w Lublinie.
MaTo / opr. WM
Fot. Iwona Burdzanowska