60-latek z Chełma uwierzył w rzekomą policyjną akcję skierowaną przeciwko bankowym hakerom i prawie stracił ponad 200 tys. zł. Szybkie działanie Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Lublinie zapobiegło utracie pieniędzy. Funkcjonariusze otrzymali wczoraj (06.12) zgłoszenie o sprawie.
CZYTAJ: Zarzuty dla złodzieja samochodów zatrzymanego po pościgu ulicami Lublina
Z 60-latkiem skontaktował się mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował, że prowadzona jest akcja przeciwko bankowym hakerom. Aby ochronić oszczędności, 60-latek miał przelać pieniądze na inne konta. Mężczyzna odbył kilka telefonicznych rozmów, w których otrzymywał kody do akceptacji transakcji. W ten sposób zrealizowanych zostało kilka przelewów na kwotę ponad 200 tysięcy złotych.
CZYTAJ: Osiem osób zatrzymanych za oszustwa w sieci
W pewnej chwili 60-latek zorientował się jednak, że może to być oszustwo i skontaktował się z bankiem, a następnie z policjantami. Wtedy Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości podjęło skuteczne działania zmierzające do zablokowania tych transakcji.
Policja przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych działaniach. Nie proszą też o pieniądze czy o inne możliwości bezgotówkowych rozliczeń.
RyK / opr. WM
Fot. pixabay.com