– Zależało nam, żeby pomnik założyciela KUL ks. Idziego Radziszewskiego był na terenie miasta, bo to, co zrobił ks. Radziszewski przewyższa wymiar kościelny – powiedział Polskiemu Radiu Lublin metropolita lubelski abp Stanisław Budzik komentując sprawę lokalizacji pomnika.
CZYTAJ: Lublin: pomnik ks. Radziszewskiego wróci na dawne miejsce
Władze KUL zdecydowały najpierw o zdemontowaniu pomnika, który stał na skwerze abp Życińskiego i przeniesieniu go na teren kampusu uniwersyteckiego. Przeciwko temu zaprotestował abp Budzik, który jest Wielkim Kanclerzem KUL. Ostatecznie zdecydowano, że pomnik wróci na swoje dotychczasowe miejsce, a władze miasta zobowiązały się do rewitalizacji skweru abp Życińskiego.
CZYTAJ: Arcybiskup przeciwny przeniesieniu pomnika ks. Radziszewskiego. Znamy stanowisko kurii
– Umiejscowienie pomnika na terenie kampusu to nie była lepsza lokalizacja – uważa abp Budzik. – To, co zrobił ks. Radziszewski przewyższa wymiar kościelny. Jest dla miasta Lublina czymś niezwykle ważnym. To jest człowiek, który wpisał się w dzieje naszego miasta bardzo pozytywnie. To pierwszy w historii rektor wyższej uczelni naszego miasta. Czasem się zastanawiam, że gdyby nie było KUL-u, to być może nie powstałyby potem też, jakby w ramach konkurencji, inne uniwersytety. Nie należę do ludzi, którzy pielęgnują zadry. Zamykamy ten temat i próbujemy zacząć od nowa.
Metropolita dodał, że spór w Kościele istniał zawsze, ale zawsze też należy szukać pokoju i pojednania.
CZYTAJ: Pomnik ks. Idziego Radziszewskiego zmieni lokalizację. Spór między kurią a władzami KUL
Pomnik pierwszego rektora KUL – ks. Idziego Radziszewskiego stał na skwerze abp Życińskiego przez cztery lata. Przypomnijmy, że w tej okolicy ma powstać pomnik byłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Budowę monumentu zatwierdzili lubelscy radni.
FiKar/ RCh/ opr. DySzcz
Fot. archiwum