Chorwacja awansowała do półfinału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. W rozegranym na Education City Stadium w Al Rayyan meczu ćwierćfinałowym pokonała po rzutach karnych Brazylię.
W regulaminowym czasie gry padł bezbramkowy remis. W dogrywce obie drużyny zdobyły po bramce. Dla Brazylijczyków trafił Neymar (105+1′), a dla Chorwatów – Bruno Petković (117′). Konkurs „jedenastek” zakończył się zwycięstwem podopiecznych selekcjonera Zlatko Dalicia 4-2.
Bohaterem Chorwatów ponownie był bramkarz Dominik Livakovic. To w dużej mierze dzięki niemu zespół z Bałkanów w 1/8 finału wyeliminował po karnych Japonię. W starciu z Brazylią mnóstwo pracy miał przez całe spotkanie.
„Canarinhos” mieli przewagę, a wyraźnie podkręcili tempo po przerwie. Livakovic jednak świetnie bronił m.in. strzały Neymara, Lucasa Paquety, a także swojego kolegi z drużyny Josko Gvardiola, który niefortunną interwencją niemal skierował piłkę do własnej siatki. Skupieni na defensywie Chorwaci przez 90 minut nie oddali nawet jednego celnego strzału.
Brazylijczykom pokonać Livakovica udało się dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy dogrywki. Neymar wymienił podania z klepki najpierw z Rodrygo, potem z Paquetą i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Minął go i dał swojej drużynie prowadzenie. To był 77. gol w reprezentacyjnej karierze Neymara. Tym samym dogonił najskuteczniejszego w historii swojego kraju legendarnego Pele.
Wydawało się, że Brazylia wszystko ma pod kontrolą i Chorwacja nie zdoła wyrównać. W 117. minucie jeden z jej nielicznych ataków przyniósł jednak efekt, a w głównych rolach wystąpili zmiennicy. Przed brazylijskie pole karne zagrał Mislav Orsic, natomiast autorem pierwszego i jedynego celnego strzału w meczu Chorwacji był Bruno Petkovic. Piłka odbiła się jeszcze lekko od jednego z obrońców i wpadła obok bezradnego Alissona. Brazylia oddała w meczu jedenaście celnych strzałów.
Rzuty karne zaczynali Chorwaci, a pewnie na gola swoją „jedenastkę” zamienił Nikola Vlasic. W Brazylii pierwszy strzelał Rodrygo, jego uderzenie zatrzymał jednak Livakovic. Później piłkarze obu ekip nie mylili się. Trafili m.in. Luka Modric i Casemiro. W czwartej kolejce Brazylijczyków pogrążył Marquinhos, trafiając w słupek.
W półfinale Chorwacja zmierzy się ze zwycięzcą drugiego piątkowego ćwierćfinału, w którym Holandia zagra z Argentyną. Początek spotkania w Lusail o 20.00.
RL / IAR / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/Neil Hall