W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia Kościół katolicki wspomina św. Szczepana – diakona i pierwszego chrześcijańskiego męczennika. Za głoszenie wiary w Jezusa został oskarżony i ukamienowany.
– Za wiarę oddał życie – mówi ksiądz Grzegorz Jarmosz z parafii pw. Świętej Rodziny w Chełmie. – Święty Szczepan był diakonem w kościele pierwszych wieków. Odważnie głosił naukę o Jezusie Chrystusie, stał na straży wiary, a swoim świadectwem życia ukazywał wierność nauce wypływającej z Ewangelii. Za swoją przynależność do Jezusa Chrystusa i swoje świadectwo wiary poniósł śmierć męczeńską – został ukamienowany. Na pamiątkę tego wydarzenia w kościele błogosławi się owies.
CZYTAJ: Abp Stanisław Budzik w Boże Narodzenie: Ten dzień przypomina nam o porządku świata
– Świętego Szczepana wspominamy dziś z dwóch powodów. Pierwszym jest historyczne odnalezienie w dniu 26 grudnia 415 roku, po wiekach poszukiwań, relikwii męczennika Szczepana – mówi ksiądz Krzysztof Portka, ojciec duchowny kapłanów diecezji zamojsko – lubaczowskiej. – Mimo że wspominamy męczeństwo św. Szczepana, to głosimy radość z faktu przyjścia na świat Bożego Syna, Jezusa Chrystusa. Dla niego ci, którzy uwierzyli i go przyjęli, tak jak święty męczennik Szczepan, byli gotowi oddawać życie. Dziś także jesteśmy wezwani, aby poprzez tajemnicę przyjścia Bożego Syna do nas, uwierzyć w niego, przyjąć go i dawać o nim świadectwo. Drugi dzień świąt to również okazja, aby już w szerszym gronie przyjaciół, znajomych, sąsiadów, cieszyć się z narodzenia Jezusa Chrystusa.
Na pamiątkę męczeńskiej śmierci świętego Szczepana kapłani zakładają dziś do mszy czerwone ornaty.
Święty Szczepan jest patronem woźniców, stajennych, murarzy, krawców, kamieniarzy, tkaczy, stolarzy i bednarzy. Wzywany jest m.in. w modlitwie o dobrą śmierć.
Kościół prawosławny też czci Szczepana, jako Stefana – apostoła męczennika, i wspomina go czterokrotnie w roku: 9 i 17 stycznia, 15 sierpnia i 28 września. Greckie imię Stephanos znaczy „wieniec” i jest tłumaczone na język polski jako: Stefan lub Szczepan.
Szczepan, z pochodzenia Żyd z Jerozolimy, był chrześcijaninem i jednym z siedmiu diakonów pomagających apostołom Jezusa Chrystusa. Zginął za wiarę około 36 roku, ukamienowany przez społeczność żydowską w pobliżu Bramy Damasceńskiej w Jerozolimie.
Według opisu w Dziejach Apostolskich, przed śmiercią Szczepan modlił się, by grzechy jego prześladowców zostały im wybaczone. Świadkiem kamienowania Szczepana był Szaweł – Żyd z Tarsu, późniejszy św. Paweł, nazwany Apostołem Narodów, który również zginął śmiercią męczeńską za wiarę.
W ikonografii przedstawia się Szczepana jako młodego diakona w białej tunice lub w bogato tkanej dalmatyce. Jego atrybutami są: księga Ewangelii, kamienie na księdze lub w jego rękach oraz gałązka palmowa. Męczennik jest patronem diakonów, woźniców, murarzy, krawców, kamieniarzy, tkaczy, kucharzy, a także diecezji wiedeńskiej.
Kult Szczepana rozwinął się wkrótce po jego śmierci. Jego grób odkryto w 415 roku. Później Atena Eudokia – żona cesarza bizantyńskiego Teodozjusza II – kazała wybudować bazylikę, konsekrowaną w 460 roku. Świątynia przechodziła różne koleje losu, była niszczona i odbudowywana. W XIX wieku na jej fundamentach wzniesiono obecną bazylikę.
Z dniem św. Szczepana w dawnej Polsce łączyło się wiele zwyczajów. W kościołach w czasie mszy świętej rzucano zboże na pamiątkę kamienowania męczennika. Wieczór 26 grudnia nazywano „szczodrym”, ponieważ służba dworska składała panom życzenia i otrzymywała poczęstunek i prezenty. Po przyjęciu smarowano miodem pułap i rzucano ziarno. Jeśli zboże przylgnęło, było to dobrą wróżbą na pomyślne zbiory.
ŁoM / TsF / IAR / opr. WM / ToMa
Fot. wikipedia.org / domena publiczna