14 nowoczesnych autobusów z napędem elektrycznym pojawi się na zamojskich drogach do końca przyszłego roku. Zastąpią one najstarsze diesle. Oprócz tego w mieście zostanie zamontowanych 7 mobilnych dwustanowiskowych ładowarek przewodowych. Miejski Zakład Komunikacji podpisał dziś umowę na ich dostawę.
CZYTAJ: Podróż pociągiem między Hrubieszowem a Zamościem będzie krótsza o 10 minut
– Komfort, niższe koszty i ekologia – to są nasze założenia z początku kadencji – mówi prezydent Zamościa Andrzej Wnuk. – Po pierwsze, żeby miasto dobijało do najlepszych jeśli chodzi o wygląd, komfort życia. Druga rzecz to niższe koszty. Autobusy elektryczne, zwłaszcza jeśli jest farma fotowoltaiczna, a tak planujemy, to są to zdecydowanie niższe koszty użytkowania. Trzecia rzecz to ekologia. Jeśli farma i prąd są ze Słońca, to nie zużywamy prądu z elektrowni węglowych, nie palimy węglowodorów. Dochodzi również czwarty element, czyli kwestia uniezależnienia się od ropy, która w dużej mierze pochodziła z Rosji.
– To są autobusy 12-metrowe oraz 18pmetrowe, ładowane elektrycznie, czyli wyłącznie napęd elektryczny – mówi Krzysztof Szmit z Miejskiego zakłady Komunikacji w Zamościu. – Co ciekawe, duża bateria 400 kilowatogodzin w autobusach 12-metrowych i 480 w 18-metrowych.
– Wyglądają niesamowicie i myślę, że są ekonomiczne. To dobry pomysł ze względu na środowisko – mówią mieszkańcy.
– Oczywiście jeszcze wciąż można powiedzieć, że jazda na prądzie się opłaca, zwłaszcza biorąc pod uwagę aktualne ceny paliw – mówi Krzysztof Szmit. – Druga kwestia to parytety, które narzuca nam ustawodawca, w związku z tym jesteśmy zobligowani wprowadzić ok. 30 procent taboru zeroemisyjnego.
– Autobusy są niskopodłogowe, klimatyzowane, posiadające wszelkie udogodnienia dla osób z niepełnosprawnością ruchową, przyklęk, rampy, wyświetlanie przystanków, zapowiedzi głosowe, monitoring, ładowanie telefonów poprzez gniazdka USB – mówi Małgorzata Durda, dyrektor serwisu MAN Polska. – To elementy, które będą widoczne dla pasażerów. Dodatkowo, pojazd ma bardzo wysokie wnętrze w środku.
– Samochód bardzo ładny, ale za długi na Zamość – zauważa jeden z mieszkańców.
– Te przeguby na pewno nie będą jeździły parami – podkreśla – mówi Krzysztof Szmit. – One będą obsługiwały te najbardziej obciążone linie w szczytach komunikacyjnych porannych i wieczornych. Uspokoję państwa, autobus przegubowy jest nie mniej manewrowy niż autobus 12-metrowy. Żaden z tych członów nie ma długości 12-metrowej. Dodatkowo dzięki temu przegubowi on lepiej się składa, sprawniej na zakrętach.
– Komfort i cisza, brak emisji hałasu – wymienia Małgorzata Durda. – To udogodnienia. Autobus podjeżdżając na przystanek nie będzie emitował substancji szkodliwych do oddychania ani hałasu.
– Myślę, że będą też bilety dwa razy droższe – mówi mieszkaniec Zamościa.
– Ceny biletów komunikacji miejskiej w Zamościu są bardzo atrakcyjne – mówi prezydent Wnuk. – Ostatnio jechałem w Strasburgu. Kosztował 3,50, ale euro.
– To, co dzieje się na rynku, wszyscy na pewno obserwują, natomiast założeniem spółki i myślę, że władz miasta, jest nie tyle podnoszenie, co utrzymanie cen paliw, w związku z tym dążymy też do obniżania kosztów eksploatacji autobusów. Uspokajam: na chwilę obecną takich planów nie ma – podkreśla Krzysztof Szmit.
Całkowity koszt inwestycji wyniósł 48 milionów złotych, z czego ponad 29 milionów z dotacji z programu „Zielony Transport Publiczny”- faza 1. Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Zamojskie MZK obsługuje 25 linii, w tym linie podmiejskie.
AP/ opr. DySzcz
Fot. AP