Pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia tradycyjnie większość z nas spędza odpoczywając w gronie rodziny. To często jeden z niewielu okresów w roku, gdy przy wspólnym stole spotyka się nawet dalszych bliskich. Ale nie tylko rodzinne obiady celebrujemy w tym dniu.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Szopki bożonarodzeniowe w lubelskich kościołach
Zapytaliśmy mieszkańców Lublina, jak spędzają jeden z najbardziej symbolicznych dni w roku. – Jestem teraz na spacerze, oczywiście po kościele. Święta spędzam w gronie rodzinnym. Teraz odwiedziłam zmarłych, byłam na cmentarzu, a jutro spodziewam się przyjazdu moich dzieci i wnuków. Będą dopiero jutro, więc czekam z niecierpliwością. Przygotowuję się na ich przyjazd. Myślę, że popołudnie spędzę w kuchni. To dla mnie raczej dzień wytchnienia. Jeśli chodzi o jedzenie, staram się trzymać lekką dietę – mówią lublinianie.
25 grudnia jako dzień narodzenia Chrystusa został ustanowiony w 4 wieku naszej ery.
FiKar / opr. WM
Fot. pixabay.com