Co roku w okresie świąteczno-noworocznym zwiększa się liczba oszustw internetowych, m.in. podczas rezerwacji noclegów na urlop. Eksperci radzą jak nie dać się oszukać.
– Pośpiech jest złym doradcą, a kupujemy głównie oczami. Widząc ofertę z ładnymi zdjęciami i biorąc pod uwagę krótki czas, jaki został do Sylwestra, często przestajemy być czujni i klikamy – mówi miejski rzecznik konsumentów w Lublinie, Lidia Baran-Ćwirta. – Sprawdzajmy, czy dana nieruchomość funkcjonuje. Służy temu geoportal. Przydają się przede wszystkim opinię innych turystów. Zwracajmy uwagę, czy te opinię pojawiają się tylko w bieżącym tygodniu, czy też pojawiały się kilka miesięcy temu, w poprzednim sezonie. Nie kierujemy się optymizmem w zamawianiu i przelewaniu środków nim nie zweryfikujemy oferty: czy jest regulamin wypoczynku, dane przedsiębiorcy, dopiero wówczas rezerwujmy.
Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni w województwie lubelskim zostały oszukane dwie osoby metodą na sylwestrowe „last minute”. W obu przypadkach chodziło o domek w górach. Mieszkanka Opola Lubelskiego straciła tysiąc złotych, a 28-latek z Lublina 2 tys.
RyK / opr. AKos
Fot. pixabay.com