– Papież Franciszek ma „złamane serce” z powodu wojny w Ukrainie – powiedział przebywający w tym kraju papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski (na zdj.). Jak podkreślił w rozmowie z portalem Vatican News w piątek (23.12) przekazał papieżowi informacje o swojej misji w Ukrainie.
CZYTAJ: Papież: Apeluję do prezydenta Rosji o zatrzymanie spirali przemocy i śmierci w Ukrainie
Kardynał Krajewski, który jest w drodze do Kijowa, podkreślił: – Wysłałem Ojcu Świętemu wiadomość głosową, wyjaśniając , co robię, gdzie jestem , co zrobiłem w tych dniach. On natychmiast przysłał mi bardzo długą wiadomość, by dodać mi odwagi, powiedzieć, że ma złamane serce z powodu Ukrainy, że jest blisko i że ta obecność to dużo.
– To obecność chrześcijańska – powiedział polski kardynał, prefekt dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia w rozmowie z watykańskimi mediami.
CZYTAJ: Papież: niech skończy się szaleńcza wojna w Ukrainie
Na Ukrainę zawiózł między innymi transport generatorów prądu i koszulek termicznych. Kierowany przez niego urząd prowadzi zbiórkę pieniędzy na zakup takiej odzieży, niezbędnej z powodu braku ogrzewania.
Pierwszym etapem jego podróży był Lwów. – Udało nam się zawieźć dużo generatorów, tyle rzeczy w tych dniach dla osób pozbawionych światła, prądu, wody. To kropla, ale ona wpada do rzeki, a z rzeki do morza – podkreślił kardynał Konrad Krajewski, który spędzi Boże Narodzenie w Kijowie.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum