Wojewoda zlecił wzmożone kontrole policji i inspekcji transportu drogowego w związku z gigantycznym korkiem po stronie polskiej.
Według porannych danych w kolejce do odprawy oczekiwało około 1000 tirów.
– Wpływ na czas odprawy ma strona białoruska, która przyjmuje średnio około 300 ciężarówek na dobę – mówił w Polskim Radiu Lublin wojewoda lubelski Lech Sprawka. Kontakt ze stroną białoruską jest obecnie utrudniony – dodaje.
– Po 24 lutego jest utrudniona współpraca służb celnych i straży granicznej. Z sygnałów, które do nas docierają wynika, że mają jakieś kłopoty rzekomo z infrastrukturą. To jest kwestia terminali, na których następuje przeładowanie transportów etc. Dlatego jest to zmniejszenie. My wpływu na tę sytuację nie mamy – podkreśla wojewoda.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Ruchem na drodze krajowej nr 2 kieruje policja, która dla samochodów osobowych wyznaczyła objazdy drogami lokalnymi.
Wczoraj (15.12) zablokowane były drogi krajowe numer 2 i 68 na odcinku Horbów – Zalesie – Wólka Dobryńska. Zator spowodowały tiry wyjeżdżające z Polski. Głównym powodem takiej sytuacji było wciskanie się do kolejki kierowców ciężarówek i przez to blokowanie dodatkowego pasa ruchu. Teraz sytuacja stara się opanować policja.
RMaj / opr. PrzeG
Fot. RL