Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie odkryli, że lek na padaczkę – perampanel, może być pomocny w leczeniu łuszczycy. Badacze uzyskali patent na nowe zastosowanie tego preparatu.
– Wykazaliśmy, że ta substancja zmniejsza metabolizm komórek – po prostu skóra się mniej łuszczy – mówi dr n. med. Katarzyna Walczak. – Badaliśmy wpływ perampanelu na keratynocyty skóry. Są to komórki, które występują w warstwie naskórka. Okazało się, że ta substancja hamuje podziały komórek, keratynocytów oraz ich aktywność metaboliczną.
– Jeśli chodzi o łuszczycę, mamy wiele różnych preparatów, natomiast dla pacjentów leczenie miejscowe często lekami tzw. recepturowymi, przygotowanymi przez farmaceutę w aptece, jest uciążliwe ze względu na zapach, brudzenie ubrań, na to, że nie chcą się szybko wchłaniać. Ich stosowanie wiąże się dla pacjenta z odpowiednim planem dnia – mówi Monika Turska-Kozłowska, lekarz w trakcie specjalizacji z dermatologii i wenerologii. – Musi na początku zaplanować, kiedy będzie się smarował. Często nie może od razu założyć ubrania, żeby szybko wyjść na przykład do pracy. Co więcej, leki miejscowe w przypadku łuszczycy są to leki stosowane często przez całe życie, co powoduje, że skóra się przyzwyczaja i te leki mają coraz mniejszą skuteczność. Dlatego też konieczne jest poszukiwanie nowych substancji.
– W badaniach wykazaliśmy, że perampanel zmniejsza podziały keratynocytów – czyli komórek skóry, warstwy naskórka – nawet o 70 procent – mówi Katarzyna Walczak. – Wydaje mi się, że praca naukowców polega na ciągłym odkrywaniu czegoś, tylko w zależności od tego, jaka jest waga tego odkrycia i co może przynieść społeczeństwu. W swojej pracy naukowej badam różne substancje i ich wpływ właśnie na komórki prawidłowe lub komórki nowotworowe, określając także ich mechanizm działania.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Medale dla naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie
– Uważa się obecnie, że ok. 3-5 procent polskiej populacji choć raz w życiu ma objawy łuszczycy – mówi Monika Turska-Kozłowska. – Charakteryzuje się ona występowaniem zmian skórnych, rumieniowych. Mogą występować na całym ciele, łącznie ze skórą owłosioną głowy, na skórze twarzy, rąk czy na skórze stóp. Często jest to łuska nawarstwiona, bardzo widoczna, co też powoduje, że pacjenci mają bardzo dużo problemów jeśli chodzi o funkcjonowanie w życiu codziennym. Część osób, które nie znają tej choroby, myśli, że jest to choroba zakaźna, w związku z czym pacjenci często borykają się z problemami społecznymi, nawet do tego stopnia, że inne osoby nie chcą podawać im rąk, nie są wpuszczane na baseny.
– Nasz preparat może występować w postaci kremów, żeli, czyli w preparatach półstałych – mówi Katarzyna Świąder z Zakładu Farmacji Stosowanej i Społecznej.
– To choroba nawrotowa – mówi Monika Turska-Kozłowska. – Możemy leczyć objawy, natomiast nie jesteśmy w stanie na chwilę obecną wyleczyć jej całościowo. Możemy ją zaleczać. Jej przyczyny wciąż są poznawane. Kiedyś mówiono o tym, że jest to schorzenie, które charakteryzuje się zbyt częstymi podziałami komórek skóry. Dzisiejsze badania udowadniają, że przyczyny są również immunologiczne. Ale także mają tutaj wpływ czynniki genetyczne, środowiskowe, dodatkowo stres, który istotnie nasila zmiany skórne.
– Podczas terapii łuszczycy stosowana jest także fototerapia – mówi Katarzyna Walczak. – Dzięki naszym badaniom wykazaliśmy, że perampanel, który mógłby być stosowany zewnętrznie, nie będzie wchodził w interakcję z tym rodzajem terapii, czyli ten pacjent będzie mógł zastosować maść, żel z perampanelem i jednocześnie będzie mógł korzystać z dobrodziejstwa fototerapii.
Naukowcy otrzymali za swój wynalazek brązowy medal podczas 2. edycji Międzynarodowego Konkursu Wynalazków Inno Wings.
LilKa/ opr. DySzcz
Fot. archiwum