Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie może otrzymać kilkanaście milinów złotych wsparcia finansowego z Urzędu Marszałkowskiego. Ma to poprawić dramatyczną sytuację finansową placówki spowodowaną przede wszystkim trwającym remontem.
– Chodzi o środki, które zostają m.in. z konkursów. Będzie nad tym czuwała dyrektor właściwego departamentu – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Moją decyzją i decyzją zarządu te pieniądze, które będą zostawały, będą wracały teraz na koniec tej perspektywy, dyrektor będzie lokowała właśnie w dziecięcy szpital kliniczny. To mogę obiecać. Nie wiem, ile tych pieniędzy będzie – 10-20 milionów…
– To rzeczywiście palący problem – przyznaje prorektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, profesor Marek Sawicki. – Szpital dziecięcy to jedyna placówka udzielająca tak specjalistycznych i jednocześnie tak wąskich – bo tylko dla określonej grupy społecznej – świadczeń. Bez takiego szpitala staniemy się białą plamą na mapie Polski. Musimy zadbać o to, żeby ten szpital mógł w pełni realizować potrzebne działania.
Marszałek Jarosław Stawiarski zapowiedział, że w przyszłym tygodniu na konto placówki trafią niecałe 2 miliony złotych pomocy.
FiKar / opr. WM
Fot. FiKar