Baterie systemu Patriot, jakie przekaże Polsce rząd Niemiec, będą umiejscowione na Lubelszczyźnie. Potwierdził to w poniedziałek (19.12) gość Radia Lublin, wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Taka lokalizacja ma zapobiec tragediom, jak ta z 15 listopada w Przewodowie, gdzie spadła rakieta nadlatująca od strony wschodniej granicy. Wybuch zabił dwóch mieszkańców miejscowości.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wicepremier Mariusz Błaszczak: Wraz z feriami zimowymi w szkołach ruszy druga edycja akcji „Trenuj z wojskiem”
Wicepremier przyznał, że dla obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej jest to wielkie wyzwanie: – To niezwykle trudne ze względu na politykę Putina, ostrzał zachodniej Ukrainy przez Rosję; ze względu na fakt, że rakiety, które upadły w Przewodowie, nad terytorium Polski znajdowały się tylko przez kilka sekund – tłumaczył Mariusz Błaszczak.
Mariusz Błaszczak podtrzymał swą opinię, że skuteczniejsze byłoby rozmieszczenie baterii Patriot na zachodniej Ukrainie. Przypomniał, że mówił o tym w Sejmie jeszcze w listopadzie. Teraz nad przekazaniem takiej broni walczącemu z Rosją sąsiadowi Polski zastanawia się Waszyngton.
– I tutaj mam pewną uwagę do polskiej opozycji. Kiedy w Sejmie mówiłem o potrzebie rozmieszczenia tych rakiet w Ukrainie, byłem bardzo mocno krytykowany przez polityków opozycji. A obecnie widać, że miałem rację – dodał minister obrony.
CZYTAJ: Media: Pentagon finalizuje plany wysłania systemu Patriot na Ukrainę
Do Polski mają trafić z Niemiec trzy baterie Patriotów. Będą one działały w polskim systemie dowodzenia.
JB / opr. ToMa
Fot. archiwum