Mer Lwowa: 90 proc. miasta pozostało bez dostępu do elektryczności

net 22c28201 2022 12 29 110844

90 proc. mieszkańców Lwowa na zachodzie Ukrainy pozostało bez dostępu do elektryczności po czwartkowych zmasowanych atakach rakietowych rosyjskich wojsk; w mieście nie kursują trolejbusy i tramwaje, mogą też wystąpić trudności z dostawami wody – oznajmił na Telegramie mer Lwowa Andrij Sadowy.

– W obiektach infrastruktury krytycznej przechodzimy na awaryjne generatory (prądu). Pozostańcie w ukryciach – napisał Sadowy na Telegramie.

CZYTAJ: Dorodca prezydenta Ukrainy: wystrzelono ponad 120 rosyjskich rakiet

Jak dodał szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki, ukraińskim siłom obrony przeciwrakietowej udało się zestrzelić część rakiet wymierzonych w ten region. Wciąż utrzymuje się zagrożenie kolejną falą ataków wroga.

O możliwych problemach z dostawami elektryczności i wody powiadomił również mer Kijowa Witalij Kliczko. Polityk wezwał mieszkańców miasta do wcześniejszego naładowania telefonów i przygotowania zapasów wody.

Wcześniej informowano, że w związku z rosyjskimi atakami obiektów infrastruktury energetycznej wprowadzono awaryjne przerwy w dostawach prądu w obwodach żytomierskim, sumskim, odeskim i dniepropietrowskim.

CZYTAJ: Ukraina: trwa zmasowany atak rakietowy

W godzinach porannych rosyjskie wojska dokonały zmasowanego ostrzału rakietowego Ukrainy. W ocenie doradców prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajły Podolaka i Ołeksija Arestowycza, wróg zaatakował sąsiedni kraj przy użyciu 100-120 pocisków.

Jak informowały media i kanały na Telegramie, większość rakiet zostało strąconych przez ukraińskie siły obrony powietrznej. Aktualnie brak doniesień o ofiarach śmiertelnych.

PAP / RL / opr. AKos

Fot. PAP/Andrzej Lange

Exit mobile version