Główne ulice w Lublinie są już w większości czarne, choć miejscami zalega na nich błoto pośniegowe. Gorzej jest na osiedlowych ulicach, tam zalega jeszcze warstwa śniegu. Jednak najgorzej sytuacja wygląda na chodnikach, przy przejściach dla pieszych i przystankach autobusowych.
CZYTAJ: Lód i śnieg na chodnikach. Ratownicy mają więcej pracy
Na najbliższy piątek (16.12) synoptycy zapowiadają kolejne intensywne opady śniegu, tymczasem mieszkańcy Lublina skarżą się na słabe odśnieżenie chodników i przystanków autobusowych.
– W ciągu ostatnich trzech dni średnio było wyjść z autobusu. W przypadku mojego miejsca zamieszkania, nie było ono odśnieżone i musiałam znaleźć jakiś inny sposób, żeby dotrzeć na przystanek. Przy przystankach nie ma jak stanąć, żeby wejść do autobusu, bo są góry śniegu. Dużo chodników jest nieodśnieżonych, przez niektóre bardzo ciężko przejść – mówią mieszkańcy.
Więcej pracy w ostatnich dniach ma też Pogotowie Ratunkowe w Lublinie. – Ludzie upadają na śliskich chodnikach – mówi główny dyspozytor Centralnej Dyspozytorni Medycznej woj. lubelskiego Wiesław Sidor. – W ostatnich dniach mamy wzmożoną ilość wyjazdów do zdarzeń na ulicy. Są to skręcenia i złamania. Ludzie upadają na ulicach, jest ślisko, chodniki są nieodśnieżone. Jest ich kilkanaście. Ostatnio liczyłem było nawet 28 takich wyjazdów w ciągu doby.
CZYTAJ: Lubelskie: zajeżdżony śnieg i błoto. Trzeba szczególnie uważać na części dróg
– Staramy się usunąć skutki śnieżyc, ale pracy jest dużo – tłumaczy Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego ratusza. – W ostatnich dniach pracuje każdego dnia po 15 brygad ręcznego oczyszczania miasta. Uruchomiono również wszelkie pozostające w dyspozycji siły w postaci traktorów o mniejszej masie do udrażniania chodników będących poza stałym utrzymaniem. Należy pamiętać, że nie wszystkie chodniki są odśnieżane przez miasto, bo wynika to bezpośrednio z zapisów Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku, która na właścicieli nieruchomości nakłada obowiązek utrzymania czystości i porządku przez uprzątnięcie błota, śniegu i lodu i innych zanieczyszczeń z dróg dla pieszych położonych wzdłuż nieruchomości.
Z osobami, które nie spełniają tego obowiązku kontaktuje się straż miejska. – W tym momencie nie nakładamy mandatów – mówi rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie Robert Gogola: – Zależy nam przede wszystkim na tym, aby te chodniki były posprzątane, a więc przekazujemy informacje z terenów miejskich do Zarządu Dróg i Mostów, kontaktujemy się z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji jeśli chodzi o odśnieżanie przystanków, kontrolujemy też miejsca, których odśnieżenie to obowiązek właścicieli, administratorów. Mówimy tu o spółdzielniach mieszkaniowych, chodnikach przylegających do budynków prywatnych. Zwracamy uwagę i informujemy o konieczności jak najszybszego usunięcia śniegu i ewentualnie pozbycia się śliskości z chodnika, natomiast w przypadku jeżeli rekontrola wykaże, że osoba odpowiedzialna nie wywiązała się z obowiązku, wówczas musi się liczyć z mandatem karym w wysokości nawet do 500 złotych.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Lublin pod śniegiem
O zaangażowaniu wszystkich sił do odśnieżania przystanków zapewnia też rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie Monika Fisz: – Wszystkie siły i służby przystankowe zostały skierowane do realizacji tego zadania. My cały czas monitorujemy sytuację i staramy się dotrzeć do każdego przystanku jak najszybciej. Reagujemy tez na bieżąco na zgłoszenia pochodzące od pasażerów czy mieszkańców Lublina.
Tymczasem nad region nadciągają kolejne duże opady śniegu. W piątek w Lublinie i regionie może dojść do paraliżu komunikacyjnego – mówi Arkadiusz Wójtowicz z portalu FaniPogody.pl. – Województwo lubelskie będzie pod wpływem niżu znad Morza Śródziemnego. Będzie to zdecydowanie płytszy ośrodek niżowy niż ten, który przetoczył się pod koniec ubiegłego weekendu. Z prognoz wynika, że nad południową, południowo-wschodnią częścią Lubelskiego może częściowo zaznaczyć się odwilż bądź temperatura będzie oscylować wokół 0 stopni. Niewykluczone, że w wielu regionach województwa pojawią się też opady marznące. Co najistotniejsze, pojawią się też opady wielkoskalowe o charakterze zimowym, czyli śniegu. Śnieżyca zacznie się w drugiej części nocy z czwartku na piątek. Będą to opady jednostajne, możliwy jest przyrost pokrywy śnieżnej o ok. 1-2 cm na godzinę. Jeśli prognozy się sprawdzą, to do końca piątkowego dnia będzie leżeć nawet dodatkowe 5-15 cm śniegu.
Po takich opadach w weekend w regionie może zalegać warstwa nawet 40 cm śniegu. A to by oznaczało, że będziemy mieli w regionie największą pokrywę śnieżną w grudniu od 12 lat.
MaK/ opr. DySzcz
Fot. archiwum