Pływak AZS-u UMCS-u Lublin Kacper Stokowski zdobył brązowy medal mistrzostw świata na krótkim basenie, które są rozgrywane w Melbourne. Polak w finałowym wyścigu na 50 m stylem grzbietowym czasem 22,74 sekundy wyrównał rekord Polski ustanowiony dzień wcześniej w półfinale. Stokowski srebro przegrał zaledwie o jedną setną sekundy z Australijczykiem Issakiem Cooperem (22,73 sek.). Złoto wywalczył wielokrotny medalista igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, słynny Amerykanin Ryan Murphy, który był szybszy od naszego reprezentanta o jedną dziesiątą sekundy (22,64 sek.).
Finał miał niecodzienny przebieg, bo z powodu błędu startera był rozgrywany dwukrotnie. Kacper Stokowski przyznaje, że był mocno zdezorientowany. – Podczas komendy startowej był błąd aparatury. Wszyscy usłyszeliśmy dźwięk. Wskoczyłem do wody i zacząłem płynąć pod wodą. Zauważyłem, że Dylan Carter na torze obok się zatrzymał, ale Australijczyk płynie dalej. Nie wiedziałem co robić, więc wciąż płynąłem. Po wyścigu Australijczyk zapierał się, że on drugi raz nie płynie, bo wygrał. Ja mówię: „Płyńmy jeszcze raz, nie ma problemu”. Dla mnie wyszło nawet lepiej.
Wywalczony w Melbourne brąz jest pierwszy medalem w seniorskiej karierze Stokowskiego na arenie międzynarodowej: – Ten medal to dla mnie taka wisienka na torcie, jeszcze większa motywacja do cięższej pracy – 1 setna do srebrnego medalu, 10 setnych do złota.
Medal Stokowskiego jest również pierwszym krążkiem Polaków podczas mistrzostw w Melbourne.
W sobotę (17.12) o powiększenie dorobku powalczy Katarzyna Wasick, która popłynie w finale na 50 m stylem dowolnym.
Mistrzostwa świata na krótkim basenie potrwają do niedzieli (18.12). W Australii startują także dwie pływaczki AZS-u UMCS-u Laura Bernat i Adela Piskorska, które podobnie jak ich klubowy kolega wystąpią jeszcze w wyścigu na 200 m stylem grzbietowym.
AR / JK / IAR / materiały PZP / opr. WM / ToMa
Fot. PAP/Paweł Skraba