Kolejny punkt w rozgrywkach PGNiG Superligi straciły piłkarki ręczne MKS-u FunFloor Lublin. Wicemistrzynie Polski w meczu 10. serii rozgrywek wprawdzie pokonały na wyjeździe Eurobud JKS Jarosław, ale dopiero w rzutach karnych 4:2. W regulaminowym czasie był bowiem remis 27:27.
Do przerwy lublinianki prowadziły 16:14, a na początku drugiej połowy jeszcze powiększyły przewagę, ale nie zdołały jej utrzymać. Dramatycznie było w ostatniej minucie. MKS po bramce Oktawii Płomińskiej prowadził 27:26, ale wyrównała Karolina Mokrzka. Po czasie wziętym przez trenera Piotra Dropka piłka po rzucie Dominiki Więckowskiej trafiła w poprzeczkę i o zwycięstwie decydowały rzuty z linii 7 metrów. W nich lepsze okazały się zawodniczki MKS-u.
– Straciliśmy punkt na własne życzenie – przyznał trener Piotr Dropek:
Bramki dla lubelskiej drużyny rzuciły: Masna – 7, Pietras, Płomińska, Szynkaruk i D. Więckowska – po 3, Portasińska, Noga i Rebicova – po 2 oraz Achruk i Andruszak – po 1.
W kolejnym spotkaniu na początku stycznia 2023 roku MKS zmierzy się w Markach z Galiczanką Lwów.
AR
Fot. archiwum