Gołoledź, silne porywy wiatru oraz opady deszczu – synoptycy zapowiadają trudne warunki pogodowe.
O aktualnej sytuacji w Lublinie mówią mieszkańcy miasta: – Dawno nie było ładnej zimy. Czuje się świąteczny klimat. Za dużo śniegu, trzeba odśnieżać i to jest trochę wyczerpujące. Ale fajnie, że nie ma deszczu i błota, tylko śnieg.
CZYTAJ: Będzie bardzo ślisko. Synoptycy ostrzegają przed opadami
– W najbliższych dniach czeka nas wyraźna zmiana pogody – mówi Arkadiusz Wójtowicz z portalu FaniPogody.pl. – Już od wtorku odwilż w województwie lubelskim. Za dnia temperatura będzie dodatnia, natomiast nocami w pierwszych dniach odwilży będzie ujemna temperatura. Co należy podkreślić – to, co w ciągu dnia rozmarznie, to zamarznie w nocy i niestety będziemy mieli powszechną ślizgawicę. To jest zła informacja. Taka sytuacja może się utrzymać nawet przez dwa, trzy dni.
– Jeszcze zarówno dzisiaj w ciągu dnia, jak i najbliższej nocy, na Lubelszczyźnie będzie panował mróz, ok. -7, -4 stopnie, natomiast od wtorku temperatura maksymalna będzie na lekkim plusie, z tendencją do stopniowego wzrostu w kolejnych dniach – mówi Dorota Pacocha, dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. – Na razie jest pogodnie, natomiast w nocy wzrośnie zachmurzenie i po północy od zachodu nasunie się nad województwo strefa opadów deszczu i deszczu marznącego powodującego gołoledź. Te opady utrzymają się na wschodzie regionu do około południa we wtorek. Dodatkowo będzie się nasilał wiatr, który będzie okresami w porywach do 60 km/h, więc będą to trudne warunki.
– W nocy z wtorku na środę pojawi się lekki przymrozek – mówi Arkadiusz Wójtowicz. – Rozpocznie się ta odwilż coraz bardziej wyraźna. Duże zagrożenie będzie stanowić, to, co jest nieuprzątnięte na dachach, sople, które zaczną odpadać. Można apelować do zarządców nieruchomości, budynków, żeby starali się uprzątnąć to, co zalega nad chodnikami, żeby komuś się nie stałą krzywda.
– W takich sytuacjach strażnicy przede wszystkim jadą na miejsce, oceniają stopień zagrożenia biorąc pod uwagę, że te sople w wielu miejscach mogą być realnie niebezpieczne dla osób przechodzących chodnikiem – mówi Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie. – Takie tereny są przez nas odgradzane. W pierwszej kolejności taśmujemy taki teren, aby uniemożliwić wejście w niebezpieczny obszar. Kontaktujemy się z zarządcą, właścicielem, osobą odpowiedzialną z utrzymaniem czystości na posesji.
– Ten śnieg się będzie stopniowo topił – mówi Dorota Pacocha. – Faktycznie ta pokrywa zapewne zniknie do świąt, natomiast na razie prognozujemy, że nie będą to takie gruntowne roztopy, ponieważ w najbliższych dniach temperatura będzie delikatnie na plusie, ale w nocy będzie ujemna, w granicach 0 stopni, więc nie powinno być to bardzo groźne. Wygląda na razie na to, że ocieplenie pozostanie z nami jeszcze co najmniej do końca tygodnia, więc na ten moment zarówno Wigilia, jak i święta zapowiadają się wietrznie, ze zdecydowanie dodatnią temperaturą, bez śniegu, raczej z opadami deszczu.
Synoptycy prognozują, że w najbliższy, świąteczny weekend temperatura sięgnie nawet 8 stopni Celsjusza.
InYa/ opr. DySzcz
Fot. archiwum