Piłkarze ręczni Azotów Puławy w 13. kolejce PGNiG Superligi zmierzą się na wyjeździe z Sandrą SPA Pogoń Szczecin.
Skrzydłowy puławian Dawid Fedeńczak uważa, że rywale łatwo się nie poddadzą. – Na pewno ich drużyna będzie walczyła do końca. Z meczu na mecz wyglądają coraz lepiej. Są teraz na ostatnim miejscu w tabeli, ale z tego, co widziałem, ich gra naprawdę się poprawia. Na pewno Szczecin się nie położy, szczególnie że grają na własnym parkiecie, który jest ciężkim terenem. Będzie walka do samego końca.
Jutrzejszy mecz to ostatni ligowy występ puławskich szczypiornistów w tym roku. Zbliżająca się przerwa cieszy rozgrywającego Azotów Rafała Przybylskiego. – Nie jest nas za dużo, teraz już coraz więcej, ale jeszcze czekamy na komplet. Na pewno ta przerwa świąteczna da dużo, żeby naładować baterie przed nową rundą. Chcemy spokojnie po wygranym meczu rozjechać się na przerwę świąteczną i pobyć chwilę z rodzinami.
Ale to nie dotyczy wszystkich zawodników puławskiego klubu. Czterech z nich – właśnie Rafał Przybylski oraz Wojciech Borucki, Dawid Fedeńczak i Piotr Jarosiewicz – zostało powołanych na zgrupowanie reprezentacji Polski, które od 12 do 22 grudnia odbędzie się w Cetniewie. Dodajmy, że Pogoń zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Początek jutrzejszego spotkania w Szczecinie o 19:30.
Media klubowe KS Azoty / AR
Fot. Piotr Michalski / archiwum