Wojsko wróciło do obowiązkowych szkoleń rezerwistów. Według planów Sztabu Generalnego w przyszłym roku w sumie zostanie przeszkolonych około 200 tysięcy rezerwistów. Wezwania już są dostarczane za pośrednictwem Poczty Polskiej.
– Armia chce nadrobić czas stracony w pandemii i przeszkolić jak najwięcej osób pozostających w aktywnej rezerwie – mówił w Polskim Radiu Lublin szef Ośrodka Zamiejscowego w Lublinie, Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji pułkownik Jerzy Flis. – Docelowo chcemy mieć 300-tysięczną nowoczesną i dobrze wyposażoną armię. Tych ćwiczeń musimy robić więcej, żeby jednostki przyjmujące nowoczesne uzbrojenie mogły się rozwijać. Rezerwiści, którzy byli szkoleni na egzemplarzach, jakich już dzisiaj nie mamy, muszą być przeszkoleni na nowych egzemplarzach sprzętu. Stąd ta potrzeba zintensyfikowania i przede wszystkim nadrobienia tego czasu straconego przez pandemię.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Pierwsze szkolenia powinny się rozpocząć w styczniu przyszłego roku. Mogą trwać od dwóch dni do miesiąca, w zależności od potrzeb poszczególnych jednostek.
Jednocześnie wojsko przypomina, że wezwania są dostarczane jedynie za pośrednictwem Poczty Polskiej. Były sygnały o informacjach dotyczących powołania do wojska za pośrednictwem SMS-ów lub poczty elektronicznej.
RMaj / opr. PrzeG
Fot. archiwum