Hołd ofiarom stanu wojennego oddano przy bramie nr 1 Zakładów Azotowych w Puławach. Pracownicy tego kombinatu chemicznego przeciwstawili się władzy komunistycznej organizując strajk okupacyjny.
– Trwał on najdłużej w Polsce, zakończył się dopiero 19 grudnia – przypomina dr Marcin Dąbrowski z Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie. – Wtedy na teren Zakładów Azotowych wkroczyły siły wojskowe i milicyjne. Tu oczywiście swoją rolę odegrała też tragedia, która rozegrała się 16 grudnia 1981 roku w kopalni Wujek w Katowicach. Tam władze komunistyczne zdecydowały, żeby broniącym się górnikom przeciwstawić siły z użyciem broni palnej. Jak wiemy, padli zabici. To była też taka przestroga dla strajkujących w innych zakładach pracy, że ten opór musi mieć tylko charakter symboliczny, bo dysproporcja sił jest zbyt duża.
CZYTAJ: „To był straszny okres w historii Polski”. Lublin uczci pamięć ofiar stanu wojennego
Puławskie uroczystości upamiętniające ofiary stanu wojennego zorganizowali związkowcy „Solidarności” działającej przy Grupie Azoty Puławy.
ŁuG / opr. WM
Fot. Łukasz Grabczak