Blisko 300 tysięcy osób w Polsce choruje na grypę – alarmuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Od 16 do 22 grudnia z powodu powikłań pogrypowych w całym kraju do szpitali skierowano ponad 1600 osób. Z powodu powikłań pogrypowych zmarła jedna osoba powyżej 65 lat. W Lubelskiem hospitalizowanych jest 57 osób.
– Jednym ze skutecznych sposobów walki z grypą są szczepienia – mówi prof. mówi prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z katedry wirusologii i immunologii UMCS. – Szczepionki mają nas uchronić przede wszystkim przed powikłaniami a one mogą być bardzo poważne. Dojść może do wirusowego zapalenia płuc, zapalenia ucha środkowego, zapalenie mięśni, w tym zapalenie mięśnia sercowego. Zachęcam do poważnego rozważenia jednak zaszczepienia się przeciwko grypie, głównie właśnie ze względu na te komplikacje, bo to one są przyczyną zgonów.
W województwie lubelskim od 16 do 22 grudnia odnotowano ponad 9 tysięcy zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę. Zdaniem lekarzy zakażenia wirusem grypy w najbliższym czasie będą narastać.
– Sporo choruje również dzieci – mówi pediatra, pulmonolog i lekarz rodzinny dr Małgorzata Kwiatkowska. – Faktycznie jest bardzo dużo pacjentów. Najczęściej są to dzieci przedszkolne i szkolne. Przychodzą również te, które chodzą do żłobka. W momencie tylko, kiedy jest temperatura i trochę kataru, nie ma żadnych innych objawów, dziecko zachowuje się normalnie nie ma powodu, żeby od razu ciągnąć do lekarza. Podać leki przeciwgorączkowe, dawać dużo picia i spokojnie je obserwować. W momencie, kiedy temperatura wysoka trwa już powyżej 3 dni, to już wtedy dziecko powinno być zobaczone przez lekarza.
W wielu szpitalach w regionie na oddziałach pediatrycznych brakuje miejsc. Łóżek dla chorych zakaźnie dzieci nie ma w szpitalu przy ul. Biernackiego, a także w Puławach. Miejsca na oddziałach pediatrycznych skończyły się również w Janowie Lubelskim, Krasnymstawie, Biłgoraju, Lubartowie, Parczewie, Puławach, Świdniku, Tomaszowie Lubelskim, w Zamościu oraz w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym. W wielu miejscach dzieci leżą na łóżkach dostawionych na korytarzach.
MaTo / opr. AKos
Fot. pixabay.com