Trudne warunki na drogach w całym województwie. Miejscami jest bardzo ślisko – ostrzegają służby dyżurne.
Na wszystkich drogach wojewódzkich pracuje obecnie 50 sztuk sprzętu do zimowego utrzymania dróg, a kolejny jest w gotowości.
Piaskarki wyjechały także na drogi krajowe m.in. na krajowej 76 w rejonie Stoczka Łukowskiego.
Najtrudniejsze warunki panują na drogach wojewódzkich. Lokalnie ślisko jest na większości tras, szczególnie w północno-zachodniej części województwa, gdzie w nocy padał śnieg. W regionie temperatura przy gruncie waha się od 1,5 do -1,5 stopni Celsjusza.
– Kierowcy muszą uważać między innymi na drodze 808 na odcinku Łuków Kock, gdzie doszło do kolizji – mówi rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie, Kamil Jakubowski. – W miejscowości Serokomla miało miejsce nad ranem zdarzenie drogowe, gdzie samochód uderzył w hydrant. Niestety z tego hydrantu wydobywa się na drogę woda. Z powodu niskich temperatur, jakie panują w tamtym rejonie, woda ta szybko zamarza. Prowadzi to do występowania lokalnej gołoledzi.
Na miejscu pracuje straż pożarna i policja. Zajeżdżona cienka warstwa śniegu występuje jeszcze w północno-wschodniej części województwa lubelskiego na drogach wojewódzkich nr 698, nr 811, nr 812, nr 816.
Kierowcy muszą także uważać między innymi na trasach w okolicach: Annopola, Bełżyc, Biłgoraja, Borowej, Chełma, Cycowa, Dęblina, a także Dorohuska, Dubienki, Frampola, Hrubieszowa czy Janowa Lubelskiego, Kazimierza Dolnego oraz Kocka i Kodnia.
Policja apeluje do kierowców o ostrożność i rozsądek podczas jazdy.
MaTo / opr. PrzeG
Fot. archiwum