Policjanci, strażacy, ratownicy medyczni czy żołnierze także w święta Bożego Narodzenia czuwają nad naszym bezpieczeństwem.
CZYTAJ: Wzmożone kontrole na drogach w regionie. Policja będzie czuwać nad bezpieczeństwem
– Tęskni się za rodziną, ale służba jest najważniejsza – mówią żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy również dziś patrolują polsko-białoruską granicę. – To jest taka wzmożona czujność, ostrożność. Jednak czasami czuję pustkę za rodziną. W wigilię na patrolu bierzemy razem ze sobą opłatek, przełamujemy się z pobliskimi patrolami. Barszcz się przeleje do butelki. Dla komfortu psychicznego staramy się jak najbardziej odwzorować święta. Bo w wojsku jesteśmy dla siebie drugą rodziną.
CZYTAJ: „Wojsko to druga rodzina”. Terytorialsi z całej Polski przełamali się opłatkiem we Włodawie
Terytorialsi na polsko-białoruskiej granicy są od września ubiegłego roku. Służbę graniczną pełni blisko 1000 żołnierzy WOT.
MaTo / opr. AKos
Fot. @Straż_Graniczna