Duchowny Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego w Lisiczańsku w obwodzie ługańskim został skazany na 12 lat więzienia za przekazywanie Rosjanom informacji o pozycjach ukraińskich żołnierzy – podała Prokuratura Generalna Ukrainy.
To nie jedyny duchowny, któremu udowodniono współpracę z Rosjanami. Ukraińskie służby dokonały kilku przeszukań m.in. w klasztorach – mówił w Polskim Radiu Lublin doktor Janusz Kowalczyk, ekspert Centrum Europy Wschodniej UMCS. – Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła przeszukiwania na terenach trzech kolejnych obwodów, tj. wołyńskiego, chersońskiego i charkowskiego. To są zazwyczaj klasztory, pałace biskupie. Znajdują się tam różne ciekawe rzeczy, m.in. okazuje się, że na terenie klasztorów przebywają młodzi mężczyźni, obywatele Federacji Rosyjskiej. Nie wstydzą się przyjechać do Ukrainy z poświadczeniem tego, że zostali nagrodzeni za zajęcie Krymu w 2014 roku.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała w sobotę listę 10 przedstawicieli Cerkwi Prawosławnej Ukrainy lub osób blisko z nią związanych, które zostały objęte sankcjami ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zatwierdzonymi przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
RMaj / opr. WM
Fot. PrzeG