80 lat temu powstała Rada Pomocy Żydom „Żegota”. Działała przez 3 lata od 1942 roku.
– To był ewenement, który pokrzyżował niemieckie zamiary – mówi dyrektor lubelskie oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, dr Robert Derewenda. – Niemcy chcieli, aby Polacy współuczestniczyli w Holokauście. A Polacy nie tylko tego nie robili, ale w dodatku stworzyli podziemną organizację, która pomagała Żydom prześladowanym przez Niemców. A była to organizacja, która była utworzona przy polskim rządzie emigracyjnym.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Spotkanie w 80. rocznicę ustanowienia Rady Pomocy Żydom
– Były też tysiące Polaków, które Żydom pomagały bezinteresownie, a to było niebezpieczne – przypomina dr Janusz Kłapeć z lubelskiego IPN-u. – Można było ściągnąć karę śmierci na siebie, swoją rodzinę i sąsiadów. Niemcy stosowali zasadę odpowiedzialności zbiorowej, żeby przykład działał odstraszająco.
W trakcie Holokaustu zamordowanych mogło zostać nawet 6 milionów Żydów. Dokładna liczba nie jest znana z powodu braku kompletnych ewidencji, które częściowo zniszczyli sami naziści.
FiKar / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski