Na terenie miasta Kadijiwka na terytorium samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej doszło w sobotę (11.12) do eksplozji w hotelu, gdzie mieściła się siedziba tak zwanej grupy Wagnera – poinformował na Telegramie szef Ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Sierhij Hajdai. Również w sobotę wieczorem rakiety Himars uderzyły w zajęty przez rosyjskie wojsko hotel w Melitopolu.
„Coś huknęło w siedzibę wagnerowców – napisał Hajdai i dodał, że w wyniku wybuchu „zabrakło wielu wagnerowców”.
Ponadto ukraińska armia w sobotę wieczorem za pomocą artylerii dostarczonej przez USA zniszczyła hotel w Melitopolu w południowo-wschodniej części Ukrainy. Obiekt był wykorzystywany jako koszary przez siły rosyjskie.
Nagrania udostępnione w mediach społecznościowych przedstawiały konstrukcję ogarniętą płomieniami.
Brytyjski „Guardian” pisze, że według świadków słyszano 10 eksplozji, choć niektóre z nich mogły pochodzić z rosyjskich systemów przeciwlotniczych.
„Guardian” zaznacza, że uderzenie na Melitopol – przy użyciu rakiet Himars – było jednym z kilku w ciągu nocy na rosyjskie bazy. Eksplozje odnotowano również w nocy na okupowanym przez Rosjan Krymie, w tym w Sewastopolu i Simferopolu.
Zgodnie z raportem brytyjskiej gazety ukraińscy urzędnicy poinformowali, że jest wielu zabitych i rannych, podczas gdy Rosja przyznała się do kilku ofiar.
More than 10 powerful explosions hit Russian barracks in occupied Melitopol, Zaporizhzhia Oblast
???by @Shtirlitz53 pic.twitter.com/Ft4Z8xpyBy— Euromaidan Press (@EuromaidanPress) December 10, 2022
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. Twitter