Hydrolodzy ostrzegają przed wzrostem poziomu wód w regionie. Chodzi o przekroczenie stanów ostrzegawczych na Bugu, Krznie, Tanwi, Wieprzu i Huczwie. Poziom Wisły także jest wysoki. Specjaliści jednak uspokajają – sytuacja jest stabilna i nie zagraża mieszkańcom województwa lubelskiego.
– Zdecydowanie widać wzrost poziomu wody, ale bez strachu, mamy tu wały i daleko do niebezpiecznej sytuacji – mówią mieszkańcy Puław. – Chodzę na spacer tzw. bulwarem i zawsze obserwuję Wisłę. Woda rzeczywiście jest duża. Nie tak dawno był metr, a teraz poziom Wisły jest 3,60 m, więc idzie w górę. Widać więcej wody.
– Widzimy, że ta fala wezbraniowa kroczy w naszym kierunku – mówi zastępca dyrektora ds. ochrony przed powodzią i suszą Tomasz Włóczko z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie. – Najbardziej poważna sytuacja jest na rzece Bug, tam te przyrosty są z dnia na dzień. Natomiast są one niewielkie – np. ostatniej doby to był przyrost o 7 centymetrów. Sytuacja jest stabilna, stan wód w rzekach województwa lubelskiego układa się w stanach średnich i wysokich. Nie ma zagrożenia przerwania wałów przeciwpowodziowych.
CZYTAJ: Rośnie poziom wody w rzekach regionu
– Pokrywa śnieżna w województwie lubelskim lokalnie przekraczała 40 cm, a zapas wody nawet 60, co stanowi prawie 200% średniej sumy opadów dla grudnia w tym rejonie – mówi Dariusz Witkowski, synoptyk hydrolog IMGW. – Takie ilości wód spowodowały gwałtowne wzrosty poziomu rzek z licznymi przekroczeniami stanów ostrzegawczych na rzece Tanew w miejscowości Osuchy, na Wieprzu w Krasnymstawie oraz na Bugu w Dorohusku i na Krznie w Malowej Górze. Jeśli chodzi o stację wodowskazowe na Wiśle w województwie lubelskim, to dziś kulminacja wezbrania minęła Dęblin. W najbliższych dniach na wodowskazach w województwie lubelskim na Wiśle prognozujemy głównie spadki do strefy wody średniej.
– Ten opad śniegu, który mieliśmy bardzo intensywny na Lubelszczyźnie pokrywał około 40 cm, gdzie na przykład na Śnieżce zanotowano 42 centymetry. W bardzo szybki sposób ta duża ilość zaczęła topnieć z udziałem wysokiej temperatury i dużych opadów deszczu, w związku z czym mogliśmy mieć do czynienia z lokalnymi podtopieniami. Tutaj całe szczęście mieliśmy do czynienia, z tym że gleba nie była na tyle zmarznięta, żeby tej wody nie przyjąć. Duża ilość tej wody zgromadzonej w trakcie opadów i roztopów została wchłonięta przez glebę – dodaje Tomasz Włóczko.
CZYTAJ: Łatwo o tragedię. Nie wchodźmy na zamarznięte zbiorniki wodne [WIDEO]
– W najbliższych dniach na rzekach województwa lubelskiego spodziewamy się stabilizacji i powolnych spadków poziomów wód. Lokalnie jeszcze głównie na Bugu i na Liwcu poziom wód będzie początkowo wzrastał o kilka centymetrów, ale dalej tylko przy przekroczonym stanie ostrzegawczym nie powinien osiągnąć stanu alarmowego. Zagrożenia hydrologiczne powinno się już zmniejszać, a sytuacja hydrologiczna stabilizować – dopowiada Dariusz Witkowski.
Jak mówią specjaliści, jedyną możliwością, by zostały przekroczone stany alarmowe, są obfite opady deszczu – powyżej 20 mm. Synoptycy nie przewidują jednak takich zjawisk w najbliższym czasie.
W ciągu ostatnich 24 godzin na rzekach w regionie przybyło od 2 do 37 centymetrów wody.
RyK / opr. AKos
Fot. archiwum